– Weszliśmy w posiadanie informacji, z których wynika, że Grupa Wagnera stara się przewieźć przez Mali sprzęt na potrzeby wojny w Ukrainie i jest gotowa, by używać fałszywych dokumentów przy tych transakcjach – powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.
Grupa Wagnera obecna w Afryce
Przedstawiciel amerykańskiej administracji wyjaśnił, że z pozyskanych informacji wynika, że firma Jewgienija Prigożyna chce kupić broń z krajów trzecich, a następnie przemycić ja przez terytorium Mali, co miałoby pozwolić ukryć objęte sankcjami transakcje. Podkreślił jednak, że nie ma informacji, by podobne zakupy odbywały się wcześniej. Nie wiadomo również skąd dokładnie miałaby pochodzić zakupiona w tym procederze broń.
Mali jest jednym z afrykańskich krajów, w którym Grupa Wagnera ma swoją stałą obecność. Najemnicy Prigożyna zostali tam sprowadzeni w 2020 roku, po tym jak tamtejsza junta przejęła władzę w kraju. Oficjalnie mają pomagać obecnym władzom w odpieraniu ataków ze strony islamistycznych powstańców.
W związku z doniesieniami o próbach przemytu, amerykański Departament Stanu ogłosił, że obejmie dodatkowymi sankcjami głównego przedstawiciela Grupy Wagnera w Mali Ivana Masłowa. Jest on postrzegany jako niezwykle ważna postać, odpowiedzialna za budowę struktur wagnerowców w krajach Afryki.
„Obecność Grupy Wagnera na kontynencie afrykańskim jest siłą destabilizującą dla każdego kraju, który pozwala na rozmieszczenie jej zasobów na swoim suwerennym terytorium” – czytamy w komunikacie amerykańskiego Departamentu Stanu.
Czytaj też:
Prigożyn rozpoczął wycofywanie Grupy Wagnera z BachmutuCzytaj też:
Bachmut był pułapką zastawioną na Rosjan? Zaskakujące doniesienia