Rosyjskie MSZ po raz kolejny powtórzyło swoje żądania „pokoju”, zaznaczając, że chce przejąć okupowane terytoria.
– Aby osiągnąć wszechstronny, sprawiedliwy i trwały pokój, Ukraina musi przywrócić swój neutralny, niezaangażowany status, zapisany w Deklaracji suwerenności państwowej z 1990 roku, i odmówić przystąpienia do NATO i UE – mówił w wywiadzie dla prokremlowskiej agencji wiceszef rosyjskiego MSZ Michaił Gałuzin. Dodał, że „nowe ustalenia terytorialne”, które powstały „w wyniku korzystania z prawa narodów do samostanowienia”, muszą zostać uznane.
W wywiadzie powtórzył też linię narracyjną Kremla, że konieczna jest tradycyjna "denazyfikacja i demilitaryzacja" oraz że "ugoda jest możliwa tylko wtedy, gdy ukraińskie siły zbrojne zaprzestaną działań wojennych".
„Rosja znów zaczyna mówić o pokoju, dążąc do „uznania układów terytorialnych” i zaprzestania działań sił ukraińskich” – skomentowała jego słowa Ukraińska Prawda.
Rosja stawia żądania Ukrainie. Podolak mówi o realistycznych
Do rosyjskich warunków odniósł się Mychajło Podolak, doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
– Żądania Rosji" przekazane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji raczej potwierdzają prawną i faktyczną niezdolność rosyjskiego kierownictwa. Dlatego tylko „warunki Ukrainy” są realistyczne – napisał. Następnie wyliczył warunki pokojowe jego kraju.
„Natychmiastowe wycofanie wszystkich wojsk z suwerennego terytorium Ukrainy. Ostateczne uznanie upadku ZSRR i pełnej suwerenności krajów poradzieckich. Ekstradycja zbrodniarzy wojennych i sprawców wojny. Ustalenie strefy zdemilitaryzowanej (strefy buforowej) na terytorium Federacji Rosyjskiej. Redukcja broni ofensywnej (pociski o zwiększonym zasięgu). Międzynarodowa konferencja w celu zorganizowania kontroli nad arsenałem nuklearnym Federacji Rosyjskiej. Prawnie ustalony program wypłat reparacji, w tym dobrowolne zrzeczenie się rosyjskich aktywów przejętych w innych krajach na rzecz Ukrainy”- napisał.
Wcześniej w odpowiedzi na propozycję wysłannika Chin w sprawie zakończenia wojny MSZ Ukrainy podkreśliło w oświadczeniu, że „Ukraina nie przyjmuje żadnych propozycji, które wiązałoby się z utratą terytoriów lub zamrożeniem konfliktu”.
Czytaj też:
Nieoczywisty powód startu ukraińskiej kontrofensywy. „To zależy od nastawienia Boga”Czytaj też:
Który kraj pierwszy przekaże Ukrainie F-16? Są nieoficjalne ustalenia