Polacy brali udział w akcji w obwodzie biełgorodzkim? Rosyjska jednostka dementuje

Polacy brali udział w akcji w obwodzie biełgorodzkim? Rosyjska jednostka dementuje

Dym nad miastem Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim
Dym nad miastem Szebiekino w obwodzie biełgorodzkim Źródło: PAP/EPA / PAVLO PAKHOMENKO
Rosyjski Korpus Ochotniczy, paramilitarna organizacja zrzeszająca Rosjan przeciwnych Putinowi, zdementowała informację o tym, że Polacy brali udział w akcji na terenie obwodu biełgorodzkiego. Wcześniej informował Polski Korpus Ochotniczy przekazał taką informację na Telegramie.

Od dwóch tygodni zaognia się sytuacja w graniczącym z Ukrainą rosyjskim obwodem biełgorodzkim. Dwie lojalne wobec Kijowa rosyjskie jednostki co najmniej dwukrotnie przekroczyły granicę i zachęcały żołnierzy rosyjskich sił zbrojnych do przejścia na ich stronę, gwarantując im przestrzeganie konwencji genewskich.

W niedzielę 4 czerwca walczący w Ukrainie Polski Korpus Ochotniczy przekazał, że był częścią tych akcji, nie podając konkretów. „Wszyscy zadają nam jedno pytanie, czy braliśmy udział w operacji na terenie obwodu biełgorodzkiego. Odpowiedź jest jednoznaczna: oczywiście, że tak!” – poinformowali jego członkowie na Telegramie.

Polski Korpus Ochotniczy brał udział w wypełnieniu zadania bojowego wraz z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym. Łączą nas nie tylko więzy braterstwa broni, ale także osobiste przyjaźnie i koleżeństwo. W akcji wzięła pierwsza grupa szturmowa Korpusu. Wszyscy wrócili z zadania cali i zdrowi. Wyznaczone zadanie wykonano pomyślnie. Możemy wskazać że jako pierwsi, razem z jedną z grup bojowych RDK dotarliśmy do miejsca przeznaczenia” – wyjaśnili. Kilka godzin później wpis został usunięty.

Polacy walczyli w obwodzie biełgorodzkim? Anty-putinowskie jednostki dementują

Informacje na temat wspólnych działań Polaków i Rosjan w Biełgorodzie zdementował Rosyjski Korpus Ochotniczy.

„Jeśli chodzi o operacje bojowe na terytorium Federacji Rosyjskiej, bojownicy Polskiego Korpusu Ochotniczego zapewniają konwój więźniów, logistykę wojskową i medyczną, ale tylko w obrębie granicy państwowej Ukrainy. Pomimo takich ograniczeń, nadal szczerze dziękujemy im za ich nieoceniony wkład we wspólną sprawę i zawsze włączamy ich w planowanie i dzielenie się z nimi naszymi trofeami” – napisali Rosjanie z lojalnej wobec Kijowa jednostki.

Zaznaczyli przy tym, że polski korpus (od którego odcinają się polskie instytucje) rzeczywiście walczy ramię w ramię z rosyjskim o wolność i niepodległość Ukrainy od wielu miesięcy. „Wspólnie przeprowadziliśmy już szereg operacji w obwodach orechowskim, zaporoskim i bachmuckim. Chłopcy spisali się znakomicie i wykazali się wysokim poziomem motywacji i wyszkolenia” – czytamy.

Czytaj też:
Polski Korpus Ochotniczy walczy w Rosji? Kategoryczne stanowisko z rządu
Czytaj też:
Sensacyjne doniesienia z frontu. Polacy brali udział w „zadaniu bojowym” w okolicach Biełgorodu