Przedstawiciel ukraińskiego resortu obrony przekazał niepokojące wieści z frontu. Jak się okazuje, Rosjanie wpadli na nowy pomysł, jak utrudnić Ukraińcom przeprowadzenie skutecznej kontrofensywy. Z najnowszych doniesień wynika, że wojskowi każdego dnia dokonują wysadzeń małych obiektów hydrotechnicznych w obwodach chersońskim i zaporoskim na południu Ukrainy. Rosja liczy, że wywołane w ten sposób lokalne podtopienia uniemożliwią ukraińskim wojskom prowadzenie skutecznych działań ofensywnych.
Nowa Kachowka to tylko początek?
Wiele podobnych obiektów zostało zaminowanych. Major Władysław Dudar, rzecznik Dyrekcji Bezpieczeństwa Ekologicznego i Rozminowania z ukraińskiego Ministerstwa Obrony podkreślił jednak, że na razie działania wojsk Władimira Putina są całkowicie nieskuteczne i nie wywołały żadnych poważnych zniszczeń. W rozmowie z agencją Ukrinform zaznaczył, że nie są one zakrojone na szeroką skalę, jednak mogą spowodować uszkodzenia gruntów rolnych w jednej lub dwóch pobliskich miejscowościach.
Jak podaje „The Moscow Times”, Władimir Putin stwierdził, że wysadzenie tamy w Nowej Kachowce zakłóciło ukraińską kontrofensywę. Takie zdanie padło podczas spotkania prezydenta Rosji z korespondentami wojennymi.
Atak Rosjan na tamę w Nowej Kachowce
Tymczasem Wołodymyr Zełenski ogłosił, że „śledztwo w sprawie rosyjskiego aktu terrorystycznego w elektrowni wodnej Kachowka rozpoczął Międzynarodowy Trybunał Karny”. – Już pierwszego dnia po katastrofie Prokurator Generalny Ukrainy skierował do MTK stosowny apel o zbadanie tej katastrofy. I prace już się rozpoczęły – tłumaczył ukraiński przywódca. – Przedstawiciele międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości widzą na własne oczy konsekwencje tego rosyjskiego ataku terrorystycznego i wiedzą, że rosyjski terror trwa. Trwa z najbardziej cynicznym ostrzałem zalanego terytorium, terytorium ewakuacji – dodawał.
Z doniesień ukraińskich służby wynika, że do tej pory ewakuowano blisko 2200 mieszkańców. Tysiące osób straciło swoje domy i cały dorobek życia. W wyniku barbarzyńskiego zachowania Rosjan ucierpiało także mnóstwo zwierząt. Wołodymyr Zełenski ocenił, że woda zalała dziesiątki miejscowości, powodując największą katastrofę humanitarną i ekologiczną od czasu wypadku jądrowego w Czarnobylu w 1986 roku.
Czytaj też:
Woda opadająca ze Zbiornika Kachowskiego odsłoniła makabryczny widok. Odkryto ludzkie czaszkiCzytaj też:
Dramatycznie zdjęcia z Odessy. Tak wygląda miasto po ataku Rosjan