Przypomnijmy: w ubiegły weekend Grupa Wagnera rozpoczęła marsz na Moskwę.
Prigożyn wycofał się i wyjechał na Białoruś
Wszystko wskazywało na to, że w Rosji rozpoczęła się wojna domowa, która zakończy się obaleniem Władimira Putina. Pucz zakończył się już po kilkunastu godzinach, gdy najemnicy znajdowali się w odległości ok. 200 km od Moskwy.
Przywódca puczystów i właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn wyjechał z Rosji i – na mocy porozumienia z Aleksandrem Łukaszenką – wyjechał na Białoruś. Wraz z nim trafią tam tysiące najemników.
Gen. Surowikin wiedział o puczu Prigożyna?
Z ustaleń amerykańskiego wywiadu wynika, że generał Siergiej Surowikin – zastępca dowódcy rosyjskich wojsk w Ukrainie, zwany Rzeźnikiem z Syrii – wiedział wcześniej o planowanym buncie Prigożyna.
Amerykańskie władze starają się obecnie ustalić, czy Surowikin brał udział w opracowaniu tego planu. Wydaje się mało prawdopodobne, aby Prigożyn zbuntował się, gdyby nie był pewien, że ma wysoko postawionych zwolenników.
Gen. Surowikin został aresztowany?
W środę, 28 czerwca, pojawiły się doniesienia, że Surowikin został aresztowany pod zarzutem zdrady. Wraz z nim miał zostać aresztowany jego zastępca generał-pułkownik Andriej Judin.
Do aresztowania miało dojść już w ubiegłą niedzielę, 25 czerwca. Surowikin i Judin mieli zostać osadzeni w areszcie śledczym Lefortowo w Moskwie.
Należy podkreślić, że te doniesienia mają charakter nieoficjalny. Można je bez trudu odnaleźć na prokremlowskich kanałach na komunikatorze Telegram. Jednak do chwili obecnej nie pojawiło się żadne potwierdzenie ze strony rzecznika Kremla czy ministerstwa obrony Rosji.
twitterCzytaj też:
Polska wzmacnia granicę. Jarosław Kaczyński wygłosił oświadczenieCzytaj też:
Sensacyjne doniesienia o planach Prigożyna. Szojgu mógł czuć się zagrożony