Przypomnijmy: w środę, 28 czerwca, pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że rosyjski generał Siergiej Surowikin został aresztowany.
Surowikin wspierał bunt Prigożyna?
Surowikin – zwany Rzeźnikiem z Syrii – jest zastępcą dowódcy rosyjskich wojsk inwazyjnych na Ukrainie. Miał zostać aresztowany pod zarzutem zdrady stanu i umieszczony w niesławnym areszcie Lefortowo w Moskwie.
Wcześniej pojawiły się doniesienia, że Surowikin wiedział wcześniej o planowanym buncie Jewgienija Prigożyna. Wydaje się mało prawdopodobne, aby właściciel Grupy Wagnera zbuntował się, gdyby nie był pewien, że ma wysoko postawionych zwolenników.
Co więcej, Surowikin i Prigożyn dobrze się znają z czasów pobytu w Syrii, gdzie wspierali w wojnie domowej prezydenta Baszszara al-Asada.
Pieskow odmówił komentarza ws. Surowikina
Los Surowikina wciąż pozostaje niejasny – resort obrony Rosji wciąż nie wydał żadnego oświadczenia. W czwartek, 29 czerwca, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow odmówił udzielenia jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, że Rzeźnik z Syrii został aresztowany.
– Nie, niestety nie [nie mogę odpowiedzieć na te pytania – red.]. Proszę skontaktować się z ministerstwem obrony. To prerogatywa ministerstwa (...) Nie mam tu nic do dodania ponad to, co już powiedziałem na ten temat – oświadczył Pieskow w trakcie konferencji prasowej.
Dziennikarze dopytywali, czy Władimir Putin utracił zaufanie do Surowikina.
– On [Putin – red.] jest głównodowodzącym i współpracuje z ministrem obrony i szefem Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych (...) Odsyłam was do ministerstwa – uzupełnił Pieskow.
Czytaj też:
Prezydent Duda podsumował wizytę w Kijowie. Mówił też o Wołyniu i końcu wojnyCzytaj też:
Polska wsparła Ukrainę miliardami złotych. Węgry niemal wcale