Przypomnijmy: w inwazji na Ukrainę od samego początku bierze udział pochodzący z Czeczenii pułk Achamt.
Szokujące zbrodnie kadyrowców
Jego żołnierze są potocznie nazywani kadyrowcami, od nazwiska przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa. Na co dzień pełnią funkcję osobistej ochrony Kadyrowa.
Pochodzący z Czeczenii żołnierze „zasłynęli” na Ukrainie z niebywałego okrucieństwa. Najgłośniejszym przykładem ich barbarzyńskich działań było urządzenie sali tortur w Buczy pod Kijowem.
Jak relacjonowała ukraińska rzecznik praw człowieka Ludmyła Denisowa, więzionym tam cywilom np. wypalano oczy odcinano kończyny.
Nie żyje Jewgienij Pisarenko, ps. Bolszoj (pol. Wielki)
W poniedziałek, 3 lipca, pojawiły się doniesienia, że kadrowcy ponieśli dotkliwą stratę. Chodzi o śmierć Jewgienija Pisarenki, dowódcy oddziału sił specjalnych pułku Achmat. Z uwagi na swoją posturę nosił pseudonim Bolszoj (pol. Wielki).
Pisarenko zginął podczas walk w Donbasie. Nie podano jednak ani dokładnej daty, ani okoliczności śmierci. Doniesienia te potwierdził na komunikatorze Telegram Apti Alaudinow, dowódca pułku Achmat.
„Dziękuję rodzicom, którzy wychowali takiego bohatera. Pisarenko Jewgienij Waleriewicz – niech Bóg cię błogosławi, spoczywaj w pokoju, mój drogi bracie” – czytamy we wpisie Alaudinowa.
Pisarenko trafił na front jako ochotnik
Rosyjski korespondent wojenny Dmitrij Kulko podkreślił, że Pisarenko dobrowolnie zgłosił się do walk na Ukrainie.
„»Wielki« był moim rodakiem który przez wiele lat służył w OMON-ie w Stawropolu, gdzie otrzymał stopień pułkownika. Gdy rozpoczęła się specjalna operacja wojskowa [tak rosyjska propaganda określa napaść na Ukrainę – red.], zgłosił się na ochotnika na front, by chronić mieszkańców Donbasu” – napisał na Telegramie Kulko.
Czytaj też:
Władimir Putin o Ukrainie. „Stworzono wrogie, antyrosyjskie państwo”Czytaj też:
Ukrainiec potrafi: dwie deskorolki, taczki, akumulatory i kamera. „Jedziemy na ruskie pozycje i bum”