Zgrzyt w relacjach polsko-ukraińskich? Premier zarzuca Polsce „nieprzyjazne działanie”

Zgrzyt w relacjach polsko-ukraińskich? Premier zarzuca Polsce „nieprzyjazne działanie”

Denys Szmyhal i Mateusz Morawiecki
Denys Szmyhal i Mateusz Morawiecki Źródło: facebook.com/MorawieckiPL
Ukraińskie władze nie zgadzają się z decyzją polskiego rządu. Ruch ministra rolnictwa do tego stopnia oburzył naszego wschodniego sąsiada, że wystosował pilny apel do Komisji Europejskiej.

15 lipca minister rolnictwa Robert Telus przekazał, że podpisał wspólne stanowisko w sprawie przedłużenia do końca roku zakazu wwozu czterech ukraińskich zbóż do krajów przyfrontowych: Polski, Bułgarii, Węgier, Słowacji i Rumunii. Obecne dokumenty w tej sprawie obowiązują do 15 września. Zostały podpisane po licznych protestach rolników.

Komisja Europejska poparła wcześniejsze decyzje w tej sprawie, jednak obecnie stoi na stanowisku, że od połowy września granicy mają zostać ponownie otwarte. Na takie rozwiązanie nie zgadza się polski rząd. – My tego nie zrobimy. Jesteśmy gotowi do pracy nad wspólnym rozwiązaniem. Komisja Europejska musi przyjąć perspektywę polskiego rolnika. Nadal umożliwiamy jednak tranzyt – podkreślał Mateusz Morawiecki.

Premier Ukrainy zarzuca Polsce „nieprzyjazne działania”

Postępowanie Polski w sprawie zboża oburzyło premiera Ukrainy. „Rosja przez swoją inwazję zakłóciła inicjatywę zbożową, niszcząc infrastrukturę naszych czarnomorskich portów i jeszcze raz prowokując światowy kryzys żywnościowy” – napisał w mediach społecznościowych.

Denys Szmyhal dodał, że w tym krytycznym czasie Polska zamierza nadal blokować eksport ukraińskiego zboża do UE. Szef ukraińskiego rządu określił te działania mianem „nieprzyjaznego i populistycznego ruchu, który poważnie wpłynie na globalne bezpieczeństwo żywnościowe i ukraińską gospodarkę”.

Apel do UE

Jednocześnie szef ukraińskiego rządu zwrócił się do Komisji Europejskiej z apelem o „zapewnienie niezakłóconego eksportu wszystkich ukraińskich produktów żywnościowych do UE”. „To jest akt solidarności nie tylko z Ukrainą, ale i ze światem, który liczy na nasze zboże” – stwierdził Denys Szmyhal.

Taki sam apel wystosował także minister spraw zagranicznych Ukrainy. Dmyrto Kułeba wezwał Unię Europejską i państwa członkowskie, aby pilnie poszerzyły wszystkie możliwe ścieżki eksportu ukraińskiego zboża.

Czytaj też:
Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Zełenski powinien podjąć tę niepopularną decyzję. Za kilka miesięcy może być za późno
Czytaj też:
Rzecznik Władimira Putina zareagował na decyzję Polski. „Budzi zaniepokojenie”