Szef administracji wojskowej Kijowa Serhij Popko poinformował, że drony nadleciały z kilku kierunków. Wszystkie dziesięć bezzałogowców zostało zniszczone przez obronę przeciwlotniczą.
Zmasowany atak dronów na Kijów
Fragmenty zestrzelonych dronów spadły w stołecznych dzielnicach Sołomanskij, Hołosiiwskij i Swiatoszynskij. Uszkodzone zostały budynki niezamieszkałe i nawierzchnia dróg. „Nie ma poważnych zniszczeń ani pożarów. Nie ma informacji o ofiarach” – przekazał Popko.
„W rezultacie ataku wroga na stolicę i spadku szczątków dronow, uszkodzony został budynek niezamieszkały w dzielnicy Sołomianskij, a w dzielnicy Swiatoszynskij zapaliło się drzewo. Nie ma zabitych, ani rannych” – poinformował z kolei mer Kijowa Witalij Kliczko.
W nocy z wtorku na środę Rosjanie zaatakowali dronami również rejon Odessy nad Morzem Czarnym. Zniszczona została tam infrastruktura portowa i przemysłowa.
Bezzałogowce uderzyły w Moskwie
Intensyfikacja ataków rosyjskiej armii miała miejsce po ostatnich atakach dronów w Moskwie. Bezzałogowce uderzyły tam w centrum biurowe. Zniszczone zostały fragmenty szklanej elewacji dwóch biurowców. Jedna z wież została trafiona dwukrotnie, dzień po dniu.
W jednym z zaatakowanych budynków mieszczą się siedziby trzech rosyjskich ministerstwa – Ministerstwa Rozwoju Gospodarczego, Ministerstwa Przemysłu i Handlu oraz Ministerstwa Komunikacji. W niedzielę do sieci trafiły nagrania, na których widać leżące na ulicy dokumenty tego ostatniego resortu, wyrzucone przez eksplozję na zewnątrz.
Rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło we wtorek w komunikacie, cytowanym przez agencję Interfax, że „w nocy 1 sierpnia udaremniona została próba ataku terrorystycznego kijowskiego reżimu bezzałogowymi statkami powietrznymi na obiekty w Moskwie i obwodzie moskiewskim”.
Czytaj też:
Tak mogą wyglądać przedwyborcze prowokacje Rosji. Szef BBN dla „Wprost” o różnych scenariuszachCzytaj też:
Rosjanie uderzają w najbogatszego Ukraińca. Zamrozili jego aktywa