W środę 9 sierpnia w rejonie Zaporoża od 19:40 do 20:25 czasu lokalnego trwał alarm lotniczy. Szef zaporoskiej administracji wojskowej Jurij Malaszko poinformował, że Rosjanie uderzyli „w obiekt infrastruktury cywilnej”. Później przekazał, że świątynia i sklepy w dzielnicy szewczenkowskiej zostały zniszczone za pomocą „precyzyjnej” broni.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o trzech zabitych. „W tej chwili wiadomo o trzech ofiarach. Składam kondolencje rodzinom. Akcja ratunkowa trwa. Wszystkim ofiarom zostanie udzielona niezbędna pomoc. A ta rosyjska zbrodnia wojenna z pewnością doczeka się wyroku” – napisał.
Szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak poinformował, że miasto było wcześniej atakowane przez Iskandery. „Atak został przeprowadzony na terenie Kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła” – napisał.
Możliwa ewakuacja w rejonie Kupiańska. Intensywne ostrzały
9 sierpnia w Ukrainie trzykrotnie rozległ się alarm w związku z zagrożeniem wystrzelenia rakiet Kindżał z rosyjskich samolotów MiG. „Cała Ukraina – zagrożenie rakietowe! Start MiG-31K. Nie ignoruj powietrznego sygnału ostrzegawczego!” – informowały Siły Powietrzne.
Także w środę Ołeh Syniehubow, szef charkowskiej administracji wojskowej przekazał, że z powodu intensywnych ostrzałów ludność cywilna może zostać ewakuowana z 53 osiedli położonych w okolicy Kupiańska, w pobliżu działań wojennych w obwodzie charkowskim. Zapewnił, że ewakuowani otrzymają tymczasowe zakwaterowanie w bezpieczniejszych obszarach i otrzymają inne formy pomocy.
– Ewakuacja jest przeprowadzana jako środek zapobiegawczy, ponieważ siły wroga nasiliły ostrzał przygranicznych osad w pobliżu frontu. Siły wroga nadal terroryzują ludność cywilną, w tym prowadząc naloty. Naszym celem jest zatem uratowanie życia jak największej liczby cywilów – zaznaczył.
Czytaj też:
Rosjanie ostrzelali Pokrowsk, zabijając siedem osób. Za cel wzięli m.in. budynki mieszkalneCzytaj też:
Charków znów pod ostrzałem. Nocny atak Rosjan