Alarm ws. Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. „Zagrożenie dla bezpieczeństwa”

Alarm ws. Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. „Zagrożenie dla bezpieczeństwa”

Zaporoska Elektrownia Jądrowa
Zaporoska Elektrownia Jądrowa Źródło: Wikimedia Commons / Leo211
Enerhoatom ostrzega przed dalszym zarządzaniem Zaporoską Elektrownią Jądrową przez nieprzeszkoloną administrację rosyjską. Według państwowego administratora ukraińskich elektrowni jądrowych okupacja obiektu „stale przybliża do katastrofy”.

Państwowy administrator ukraińskich elektrowni jądrowych Enerhoatom poinformował w czwartek 10 sierpnia, że w nocy Zaporoska Elektrownia Jądrowa utraciła połączenie z główną linią wysokiego napięcia o mocy 750 kV, co oznacza, że jest na skraju kolejnego blackoutu. W związku z utratą połączenia z główną zewnętrzną linią przesyłową konieczne było przełączenie się na jedyną dostępną rezerwową linię energetyczną o mocy 330 kV. Jej odłączenie spowoduje utratę zewnętrznego zasilania.

Enerhoatom tłumaczył, że w takiej sytuacji głównym zagrożeniem dla bezpieczeństwa jądrowego i radiacyjnego jest pozostawienie bloku energetycznego numer cztery Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej w stanie „gorącego wyłączenia”. To stan, w którym reaktor jest wyłączony, ale można go szybko włączyć. Jeśli jeden z reaktorów jest gorący, wówczas wytwarza parę wodną na potrzeby elektrowni.

Elektrownia jądrowa w Zaporożu bez połączenia z główną linią zasilania. „Jest na skraju blackoutu”

Taras Tkacz z państwowego administratora ukraińskich elektrowni jądrowych wyjaśniał, że w przypadku całkowitej utraty zasilania zewnętrznego pompy chłodziwa reaktora elektrowni zostaną wyłączone, a blok przejdzie w tryb „naturalnego obiegu”. W takim wypadki konieczne jest pilne „schłodzenie”, biorąc pod uwagę brak pomp chłodzących. Taki tryb stanowi wyzwanie dla reaktora i może doprowadzić do awarii podstawowych urządzeń bloku energetycznego.

Enerhoatom podsumował, że dalsza okupacja Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej przez Rosję i zarządzanie obiektem przez nielegalną i nieprzeszkoloną rosyjską administrację, która nie ponosi żadnego odpowiedzialności za bezpieczeństwo jądrowe i radiacyjne obiektu, stale przybliża elektrownię jądrową w Zaporożu do katastrofy.

Ukraina chce powstrzymać „terroryzm nuklearny Rosji”. Domaga się „pilnych działań”

Według państwowego administratora ukraińskich elektrowni jądrowych obiekt powinien zostać zwrócony pod pełną kontrolę Enerhoatomowi, a następnie powinien zostać przywrócony do normalnego trybu pracy. Jak podsumowano „wymaga to pilnych działań całej społeczności międzynarodowej”. „Terroryzm nuklearny Rosji musi zostać natychmiast powstrzymany, a najeźdźcy muszą opuścić terytorium elektrowni i satelickiego miasta Enerhodar” – zakończono.

Czytaj też:
Rosjanie uderzyli w Zaporoże, celem był kościół i sklepy. Rośnie bilans ofiar
Czytaj też:
Nowe zdjęcia satelitarne. Tajemnicze obiekty na dachu zaporoskiej elektrowni jądrowej

Źródło: WPROST.pl