Do zdarzenia doszło w czwartek, 14 sierpnia na Morzu Czarnym. Około godziny 5:00 rano ukraińscy żołnierze mieli rozpocząć ostrzał okrętu patrolowego Floty Czarnomorskiej Siergieja Kotowa. „Atak został odparty” – przekazała rosyjska agencja informacyjna TASS cytując oficjalny komunikat ministerstwa obrony.
Ukraina zaatakowała rosyjski statek
Ukraińskie siły zbrojne miały posłużyć się bezzałogowymi łodziami motorowymi. Przebywający na pokładzie rosyjskiego statku żołnierze odpowiedzieli na atak wystrzałami ze standardowej broni pokładowej. Według komunikatu departamentu obrony ogień zniszczył pięć dronów nawodnych wroga.
Pół godziny po udaremnionym ataku na rosyjski statek kilkanaście bezzałogowych statków powietrznych miało podjąć próbę ostrzału obiektów lądowych na terytorium Krymu. Ministerstwo obrony przekazało, że około 5:30 zestrzelono jedenaście ukraińskich dronów typu samolotowego. W kolejnych godzinach departament relacjonował następne udane akcje defensywne w obwodzie briańskim.
Ukraiński atak na Sewastopol
Dzień wcześniej agencja TASS informowała o ataku Ukraińców na stocznię w Sewastopolu. Według ministerstwa obrony trzy rakiety Storm Shadow trafiły w dwa statki wchodzące w skład wojskowej floty. Gubernator Sewastopola poinformował, że ostrzał doprowadził do pożaru na terenie portu. W środowym ataku ranne zostały co najmniej 24 osoby.
Departament przekazał, że w sumie wystrzelono dziesięć pocisków, jednak siedem zostało zneutralizowanych przez siły obrony powietrznej. Ukraińcy użyli też dronów, które miały atakować okręty floty. Zostały jednak zniszczone przez statek patrolowy Wasilij Bykow. Uszkodzenia spowodowane przez trzy celne rakiety mają zostać naprawione.
Czytaj też:
Ostrzeżenia przed atakiem dronów w kraju NATO. „Zachowaj spokój!”Czytaj też:
Szojgu zapytany o zwycięstwo Rosji. Reakcja tak wymowna, że aż usunięto wywiad