Przypomnijmy: w ubiegły piątek, 22 września, armia ukraińska przeprowadziła skuteczny atak rakietowy na Półwysep Krymski.
USA przekażą Ukrainie rakiety ATACMS
Rakiety trafiły w kwaterę główną rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Jak wynika z ustaleń brytyjskiej telewizji BBC, do ataku użyto rakiet Storm Shadow, które w ostatnich miesiącach zostały dostarczone Ukrainie przez Wielką Brytanię i Francję.
Jak donosi amerykańska telewizja NBC, Ukraina otrzyma niebawem kolejną broń zachodniej produkcji, która pozwoli na rażenie armii rosyjskiej daleko za linią frontu. Chodzi o dostarczenie przez Stany Zjednoczone rakiet ATACMS, których zasięg wynosi ok. 300 km.
Ukraina ma otrzymać „niewielką liczbę” rakiet
NBC opiera swoje rewelacje na rozmowach z trzema urzędnikami Pentagonu oraz swoim źródle w Kongresie. Wynika z nich, że prezydent Joe Biden miał złożyć Wołodmyrowi Zełenskiemu obietnicę w tej sprawie podczas czwartkowego spotkania w Białym Domu.
Rakiety mają wspomóc ukraińską armię w prowadzonej od początku czerwca kontrofensywie, która nie przyniosła spodziewanych rezultatów. Nie udało się jednak ustalić, ile właściwie rakiet ATACMS zostanie dostarczonych nad Dniepr. Mowa jest jedynie o „niewielkiej liczbie”.
Dostawa ATACMS była przedmiotem sporu
Warto zwrócić uwagę, że to już kolejny raz, gdy administracja Bidena rozszerza listę broni, która zostanie dostarczona Ukrainie. Na przykład w maju dano zielone światło dla przekazania myśliwców F-16, zaś w lipcu dla amunicji kasetowej.
„Urzędnicy, którzy nie byli upoważnieni do wypowiadania się publicznie, nie powiedzieli, kiedy rakiety zostaną dostarczone, ani kiedy zostanie ogłoszony publiczny komunikat. Ukraina od miesięcy prosiła o (...) ATACMS, który dałby Kijowowi możliwość uderzania w (...) w linie zaopatrzenia, linie kolejowe oraz centra dowodzenia i kontroli za frontem rosyjskim” – czytamy w publikacji NBC.
NBC podkreśla, że niektórzy politycy w Waszyngtonie sprzeciwiało się przekazaniu tej broni w obawie o eskalację rosyjskiej agresji. Natomiast BBC pisze wprost, że chodzi o ryzyko „bezpośredniego starcia z posiadającą broń nuklearną Rosją”
Czytaj też:
Kreml: Polska potencjalnie zagraża Rosji. Na straży stoi BiałoruśCzytaj też:
Słowa Zełenskiego oburzyły Polskę. Teraz mówi o „politycznym koncercie”