Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko powołał się na doniesienia, z których wynika, że we wsi Sedowe koło Mariupola płonie duży rosyjski magazyn amunicji. „Także helikoptery mogły zająć się ogniem” – napisał. „Czekam na oficjalne potwierdzenie” – dodał.
Informacje potwierdza doradca mera Mariupola Petro Andruszczenko. „Sedowe, rejon Nowoazowski. Niemal całą wieś zamieniono na magazyn i parking dla pojazdów wojskowych. Do rana na pewno wybuchnie. Na miejscu mówią, że jedna trzecia magazynu jest zniszczona, ale tam już nic nie da się uratować. Ładnie” – ocenił. Agencja Unian donosi, że to, co widać na nagraniach to „wtórna detonacja”.
Wołodymyr Zełenski: Jeśli Rosja nas wszystkich zabije, zaatakuje kraje NATO
W tym czasie Rosjanie uderzyli w obiekty w obwodzie odeskim. Siły Obronne Ukrainy podały, że z samolotów lotnictwa taktycznego, z wód Morza Czarnego wróg skierował rakietę Ch-31P w stronę Odessy i kierowaną rakietę Ch-59 w obwód dniepropietrowski.
Prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzega, że niebezpieczną „alternatywną” kontynuacją wsparcia Ukrainy dla krajów zachodnich może być atak Rosji na jedno z państw NATO. – Jeśli Rosja nas wszystkich zabije, zaatakuje kraje NATO, a wy wyślecie tam swoich synów i córki. I tak będzie – przepraszam, ale cena będzie wyższa – oświadczył ukraiński przywódca.
twitterCzytaj też:
Najnowocześniejszy rosyjski okręt trafiony. Siły Powietrzne Ukrainy potwierdzająCzytaj też:
Trzej Rosjanie od roku koczują na lotnisku. Obrońcy praw człowieka domagają się dla nich pomocy