Ukraińskie drony zaatakowały rosyjski magazyn ropy naftowej. Trzy osoby ranne

Ukraińskie drony zaatakowały rosyjski magazyn ropy naftowej. Trzy osoby ranne

Dron / zdjęcie ilustracyjne /
Dron / zdjęcie ilustracyjne / Źródło: PAP / UKRINFORM / Dmytro Smolienko
Obiekt paliwowo-energetyczny, znajdujący się na terenie stolicy obwodu orłowskiego, został zaatakowany przez drony. Jak się okazuje, atak przeprowadził wywiad ukraińskiego Ministerstwa Obrony. Gubernator obwodu podał liczbę poszkodowanych.

Obiekt należący do firmy Oryolenergo, która dostarcza prąd dla mieszkańców na terenie obwodu orłowskiego, miał zostać zaatakowany przez drony – donosi rbc.ua. Ukraińcy mieli zaatakować również magazyn ropy naftowej Oryolnefteprodukt.

Rosjanie: UAV zderzył się z pustym zbiornikiem

Zdarzenie miało miejsce po południu 9 stycznia. Jeden z dronów miał uderzyć w zbiornik paliwa – rzekomo pusty. Dlatego też w tej sytuacji nie doszło do żadnego pożaru. Redakcja serwisu donosi jednak, że można było tam zaobserwować dym unoszący się nad magazynem.

Fotografie tego miejsca opublikował m.in. portal Ukraińska Prawda, potwierdzając w ten sposób, że do pożaru doszło. Najprawdopodobniej zapłonął obiekt infrastruktury energetycznej.

Atak przeprowadzony przez Ministerstwo Obrony Ukrainy

Redakcja ujawnia, że za operacją stoi HUR – Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Gubernator obwodu orłowskiego – Andriej Klikow – miał we wtorek na Telegramie poinformować, że „dwa bezzałogowe statki powietrzne [drony – red.] uderzyły w obiekt paliwowo-energetyczny w mieście Orzeł” – podaje Ukraińska Prawda, powołując się na swoje źródła w służbach bezpieczeństwa (komunikat nie został podany do publicznej wiadomości). Klikow dodał, że „pożar [najprawdopodbniej budynku Oryolenergo – red.] został szybko opanowany, a na miejscu udzielana jest niezbędna pomoc”.

Później podał kolejne informacje, mówiąc o trzech osobach rannych.

Czytaj też:
Dmitrij Miedwiediew o trudnej sytuacji w Niemczech. "Wysoce wątpliwe, by Olaf Scholz wytrzymał"
Czytaj też:
Wojownicy Maryi biorą sprawy w swoje ręce. „Każdy biskup ma przypisanych dziesięciu”

Źródło: Ukraińska Prawda / rbc.ua