„Trzecia jednostka szturmowa wyparła okupantów z Krasnohoriwki w obwodzie donieckim!” – poinformowała w środę wieczorem na Telegramie jednostka.
Rosyjska armia do Krasnohoriwki wkroczyła dzień wcześniej od strony południowo-wschodniej. Jak tłumaczyła jednostka, odbicie miasta było kluczowe dla dalszych działań ukraińskich wojsk w regionie.
„Aby nie dopuścić, aby wróg zdobył przyczółek w jednostkach 3. Samodzielnej Brygady Szturmowej, bojownicy 1. i 2. Batalionu Szturmowego przeprowadzili akcję bojową, mającą na celu oczyszczenie miasta z sił wroga” – poinformowano.
Walka o Krasnohoriwkę. Rosjanie ponieśli duże straty
Rosyjska armia, pomimo krótkiego czasu od wejścia do Krasnohoriwki, miała być przygotowana. Przeprowadziła długą obronę. „Pomimo oporu i ciężkich walk grupy szturmowe brygady zadały nieprzyjacielowi nieuniknione straty” – czytamy we wpisie.
Jak twierdzi ukraińska jednostka, podczas ataku około 100 rosyjskich żołnierzy poniosło śmierć lub zostało rannych. „Rosjanie odmówili poddania się i zostali zlikwidowani w okupowanych przez siebie budynkach” – przekazała. „W tej chwili Krasnohoriwka jest pod kontrolą wojsk ukraińskich!” – czytamy na Telegramie.
Stała okupacja od 2014 roku
Intensywne walki w okolicach Krasnohoriwki toczą się niemal od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę. Miasto okupowane było przez Rosję od 2014 roku. O pierwszych znaczących sukcesach w regionie poinformowano w czerwcu ubiegłego roku.
O sukcesie pisał 24 czerwca generał Ołeksandr Tarnawski, dowódca zgrupowania Tawria. „W kierunku Tawrii Siły Zbrojne wyzwoliły okupowane od 2014 roku tereny w pobliżu Krasnohoriwki w obwodzie donieckim. Natarcie naszych sił trwa” – chwalił ukraińskie wojska.
Wtedy, w przeciwieństwie do dzisiejszych walk, informacja została podana z opóźnieniem, co tylko podkreśla ważność terenu dla Ukrainy.
„Wiadomość podajemy z tygodniowym opóźnieniem. Pewne względy taktyczne są zrozumiałe. Istotnie, kilka pozycji zostało zajętych w pobliżu Krasnohoriwki w wyniku dobrze przygotowanego szturmu. Były imitacje działań, wsparcie artylerii i ciężkiego sprzętu. Oczyszczono także niektóre obszary z min” – pisał niecały rok temu Walery Szerszeń, rzecznik Połączonego Centrum Prasowego Sił Obronnych Tawria.
Czytaj też:
Najgorszy scenariusz w Ukrainie. Gen. Skrzypczak dla „Wprost”: Wojna przyspiesza, Putin odzyskał inicjatywęCzytaj też:
Rosyjscy oligarchowie wesprą finansowo Ukrainę? Mogą nie mieć wyboru