Polska powinna odsyłać ukraińskich poborowych? W sondażu szala przechyla się w jedną stronę

Polska powinna odsyłać ukraińskich poborowych? W sondażu szala przechyla się w jedną stronę

Ukraińśki żołnierz
Ukraińśki żołnierz Źródło: Ministerstwo Obrony Ukrainy
W najnowszym sondażu Polacy zostali zapytani, czy nasz kraj powinien odsyłać do Ukrainy osoby, które są objęte poborem do wojska tego państwa. Przedstawiamy wyniki.

W kwietniu 2024 roku zmieniły się zasady mobilizacji do Sił Zbrojnych Ukrainy. Nowa ustawa zobowiązuje Ukraińców w wieku poborowym do zaktualizowania u władz wojskowych danych osobowych. Ma to ułatwiać urzędom poborowym weryfikację, kto może zostać powołany w danym regionie. Ustawa przewiduje także kary dla mężczyzn, którzy próbują uchylać się przed mobilizacją.

Ukraińcy uciekają przed poborem? Gen. Polko: Iść z gołymi pięściami na czołgi?

W niedawnej rozmowie z „Wprost” gen. Roman Polko analizował, w jakiej sytuacji znajduje się Ukraina. – Mam nadzieję, że to jest już ten moment, w którym Ukraina wychodzi z „dołka”. Znalazła się w nim z wielu przyczyn, m.in. wstrzymywania pomocy Stanów Zjednoczonych, która w końcu została odblokowana. Europa nie wywiązywała się też na czas z obiecywanych dostaw, chociażby amunicji – stwierdził były szef GROM.

– Poważny problem stanowi również fakt, że obecnie druga armia Ukrainy jest poza ojczyzną, bo wielu młodych ludzi nie chce walczyć. A ukraiński system nie był na tyle szczelny, żeby zatrzymać poborowych i zmusić do walki. Trzeba też zrozumieć tych ludzi. Nie dziwię się, że uciekali przed poborem, skoro słyszeli, że Ukraińcy na froncie są zostawieni sami sobie, bo wsparcie od Zachodu jest niewystarczające. Iść z gołymi pięściami na czołgi? To za duże oczekiwania – dodaje nasz rozmówca.

Polska powinna odsyłać Ukraińców? Najnowszy sondaż

W najnowszym sondażu, który został przeprowadzony przez IBRiS na zlecenie rp.pl, zapytano, czy Polska powinna odsyłać do Ukrainy osoby, które są objęte poborem do wojska tego państwa. 28,1 proc. wskazało odpowiedź „zdecydowanie tak”, a 22,6 proc. – „raczej tak”. Łącznie to 50,7 proc.

Przeciwnego zdania jest 39 proc. respondentów, w tym zdecydowanie sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu 17,6 proc. badanych, a raczej nie zgadza się 21,4 proc. Pozostali nie mają zdania w sprawie (ponad 10 proc.).

Czytaj też:
Polska niebawem podpisze umowę o bezpieczeństwie z Ukrainą. Będzie „ambitna”
Czytaj też:
Zmiany w pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Sejm zagłosował