Wojciech Hermeliński zasiadał w Państwowej Komisji wyborczej od 2014 roku. Od tego czasu sprawował też funkcję przewodniczącego komisji. Na stanowisku zastąpił Stefana Jaworskiego, który podał się do dymisji po zamieszaniu wokół wyników głosowania w wyborach samorządowych w 2014 roku. Hermeliński traci miejsce w związku z przepisami kodeksu wyborczego, który stwierdza, że w momencie, gdy członek PKW kończy 70 lat, jego członkostwo wygasa. Taka sytuacja ma miejsce właśnie dziś.
– PKW nie muszę niczego życzyć, bo obecna komisja na pewno będzie działać bardzo dobrze i moje odejście tu niczego nie zmieni. Są tam znakomici fachowcy, którzy będą sobie świetnie radzić. Życzyłbym sobie, aby przyszła PKW kontynuowała i przejęła te dotychczasowe zasady neutralności, apolityczności i sprawności w funkcjonowaniu – powiedział Hermeliński w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Ponieważ Hermeliński był sędzią TK w stanie spoczynku, za wskazanie jego następcy będzie odpowiedzialna prezes TK Julia Przyłębska. W rozmowie z Polsat News zdradziła, że wysłała w tej sprawie pismo do Kancelarii Prezydenta, w którym zaproponowała kandydaturę Grzegorza Jędrejka – został on mianowany sędzią już za czasów sprawowania władzy przez PiS.
„Gazeta Wyborcza” przypomina, że w myśl nowelizacji kodeksu wyborczego kadencja obecnej PKW wygaśnie w dniu rozpoczęcia kadencji nowego Sejmu. Nowi członkowie komisji zostaną powołani przez prezydenta w ciągu 100 dni od dnia wyborów. W skład PKW będą wchodzić: jeden sędzia NSA, jeden sędzia TK oraz siedem osób wybranych przez Sejm.
Czytaj też:
Kukiz'15 nie wystartuje do europarlamentu? „Chętni na listy są, podpisów nie ma”