Do zdarzenia doszło po południu na osiedlu Kaliny. Jak stwierdził w rozmowie z Radiem Szczecin sam poszkodowany, nie wiadomo, czy napastnik wiedział, której partii ulotki mężczyzna wrzucał do skrzynek. – Mojego kolegę rzucił na ścianę jak worek, a mnie uderzył z krzykiem „Proszę wynosić się” i ordynarnymi jakimiś głosami – relacjonował Jagielski. Były radny PiS ma złamany nos, sprawę bada policja.
Atak na Jagielskiego skomentował na Twitterze minister spraw wewnętrznych i administracji. „Wczoraj »prawdziwi europejczycy« przy rechocie tzw. elit porównywali katolików i ludzi kościoła w Polsce do świń taplających się w błocie. Dziś ktoś inny pobił mojego starszego kolegę w Szczecinie za rozdawanie moich ulotek. Totalny TT milczy. Gdzie jest granica tego zbydlęcenia?” – napisał Joachim Brudziński, nawiązując do piątkowego wystąpienia Leszka Jażdżewskiego na UW.
Minister zapewnił, że policja „z takim samym zaangażowaniem powinna dążyć do zatrzymania każdego troglodyty który narusza integralność cielesną innego człowieka. Nieważne czy pobity jest z PIS, PO, SLD. Nieważne czy jest katolikiem, muzułmaninem czy Świadkiem Jehowy”.
W niedzielę po godzinie 8 szef MSWiA poinformował o zatrzymaniu podejrzanego o atak.
twitterCzytaj też:
Tragedia w Grecji. Nie żyje 28-letni Polak