Z informacji Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że do godziny 17 do urn wyborczych poszło 32,51 proc. uprawnionych do głosowania. Dla porównania, w poprzednich wyborach europejskich frekwencja liczona na godzinę 17.30 wynosiła 16,91 proc. Najwyższa frekwencja jest w województwie małopolskim - 35,8 proc. a najniższa w opolskim - 27,03 proc. Spośród dużych miast najwięcej wyborców wzięło udział w Warszawie - 41,41 proc.
Z informacji PKW wynika, że do godziny 14.30 doszło do 67 incydentów wyborczych: 22 dotyczyło usuwania ogłoszeń, 20 prowadzenia agitacji a 3 wyniesienia kart z lokalu wyborczego. W Toruniu zniszczono jedną kartę do głosowania. Z kolei w Gorzowie zastępca przewodniczącego komisji ukrył w kieszeni trzy nieostemplowane karty do głosowania. Wstępnie ten czyn został zakwalifikowany jako przestępstwo przeciwko dokumentom wyborczym. PKW zapewniła jednak, że nie ma żadnego zagrożenia dla ewentualnego przesunięcia ciszy wyborczej i momentu zakończenia głosowania. Zgodnie z planem wyborcy mają czas na oddanie głosu do godziny 21.
Czytaj też:
Wybory do PE. Austriacy zakończyli głosowanie. Są wyniki exit poll