Zdaniem Adama Bielana, rządy większościowe jednej partii są najlepsze dla Polski. – Cała odpowiedzialność na nas spadnie, ale będziemy mieli też największe możliwości, żeby realizować swój program – przekonywał w Telewizji Republika.
Polityk ocenił, że po wyborach może powstać "koalicja przegranych". - Nie sądzę, żeby rządy tęczowej koalicji trwały długo – dodał. Bielan podkreślał, że nie należy bezkrytycznie wierzyć w sondaże przedwyborcze. – Nawet 35-36 proc. nie gwarantuje nam, że będziemy sprawować władzę – podkreślił.
Bielan krytykował też Ewę Kopacz, oceniając, że jest ona gorszym premierem niż Donald Tusk. – Gdy Donald Tusk odchodził wydawało się, że jest najgorszym premierem, ale Ewa Kopacz jest gorsza – mówił. Według niego, premier nie radzi sobie w czasie kryzysu i nie ma elementarnych cech przywódczych. Stwierdził, że w samej Platformie Obywatelskiej pojawiają się głosy, że po przegranych wyborach powinna oddać przywództwo w partii.
Telewizja Republika
Bielan krytykował też Ewę Kopacz, oceniając, że jest ona gorszym premierem niż Donald Tusk. – Gdy Donald Tusk odchodził wydawało się, że jest najgorszym premierem, ale Ewa Kopacz jest gorsza – mówił. Według niego, premier nie radzi sobie w czasie kryzysu i nie ma elementarnych cech przywódczych. Stwierdził, że w samej Platformie Obywatelskiej pojawiają się głosy, że po przegranych wyborach powinna oddać przywództwo w partii.
Telewizja Republika