Premier Ewa Kopacz skomentowała niekorzystne dla Platformy Obywatelskiej sondaże. Stwierdziła, że "do sondaży się nie przywiązuje" - podaje 300polityka.
- Pewnie będzie jeszcze niejeden sondaż. Do sondaży się nie przywiązuje i nie zmieniam swojej opinii w sprawie sondaży. Najbardziej wiarygodnym sondażem będzie sondaż 25 października - stwierdziła premier.
Kopacz przypomniała też, co powiedział jej premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, któremu dwa tygodnie przed wyborami nie dawano szans na zwycięstwo. - Cameron powiedział wtedy: wiesz, dlaczego wygrałem te wybory? Dlatego, że sondaże były dla mnie nieprzychylne, i w tych sondażach przegrywałem. Wszystko się jeszcze może wydarzyć, ale też chcę przypomnieć fajne zdanie, które wygłaszał zwykle Małysz, jak stawał przed swoimi najważniejszymi skokami. On wtedy mówił: mnie nie interesuje, jak daleko skoczą moi przeciwnicy. Mnie interesuje, jak daleko skocze. Może tej zasady będę się trzymać. W związku z tym z pełną energią ruszam do kolejnych miejsc, żeby przekonywać Polaków - dodała Kopacz.
Według sondażu drugie miejsce w wyborach zajęłaby Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 27,7 proc. ankietowanych.
Trzecia jest Zjednoczona Lewica. Oddanie głosu na lewicową koalicję zadeklarowało 8,8 proc. osób biorących w badaniu.
Do Sejmu dostałyby się jeszcze Nowoczesna oraz ruch Kukiza, na które chce głosować odpowiednio 8 i 6 proc. badanych.
PSL poza Sejmem
W sondażu progu wyborczego nie przekroczyły Polskie Stronnictwo Ludowe, KORWiN oraz Partia Razem. Na te ugrupowania chce głosować 3,7 proc., 3,1 proc. oraz 0,1 proc. ankietowanych.
Frekwencję oszacowano na 50 proc.
300polityka, Fakt, Wprost.pl
Kopacz przypomniała też, co powiedział jej premier Wielkiej Brytanii, David Cameron, któremu dwa tygodnie przed wyborami nie dawano szans na zwycięstwo. - Cameron powiedział wtedy: wiesz, dlaczego wygrałem te wybory? Dlatego, że sondaże były dla mnie nieprzychylne, i w tych sondażach przegrywałem. Wszystko się jeszcze może wydarzyć, ale też chcę przypomnieć fajne zdanie, które wygłaszał zwykle Małysz, jak stawał przed swoimi najważniejszymi skokami. On wtedy mówił: mnie nie interesuje, jak daleko skoczą moi przeciwnicy. Mnie interesuje, jak daleko skocze. Może tej zasady będę się trzymać. W związku z tym z pełną energią ruszam do kolejnych miejsc, żeby przekonywać Polaków - dodała Kopacz.
Nowy sondaż. PiS będzie jednak rządzić samodzielnie?
Z nowego sondażu TNS Polska dla dziennika "Fakt" wynika, że gdyby wybory odbyły się dzisiaj, partia Jarosława Kaczyńskiego otrzymałaby 42 proc. głosów. Z takim wynikiem Prawo i Sprawiedliwość mogłoby rządzić samodzielnie.Według sondażu drugie miejsce w wyborach zajęłaby Platforma Obywatelska, na którą chce głosować 27,7 proc. ankietowanych.
Trzecia jest Zjednoczona Lewica. Oddanie głosu na lewicową koalicję zadeklarowało 8,8 proc. osób biorących w badaniu.
Do Sejmu dostałyby się jeszcze Nowoczesna oraz ruch Kukiza, na które chce głosować odpowiednio 8 i 6 proc. badanych.
PSL poza Sejmem
W sondażu progu wyborczego nie przekroczyły Polskie Stronnictwo Ludowe, KORWiN oraz Partia Razem. Na te ugrupowania chce głosować 3,7 proc., 3,1 proc. oraz 0,1 proc. ankietowanych.Frekwencję oszacowano na 50 proc.
300polityka, Fakt, Wprost.pl