Kamerzysta TVP nagrał rozmowę posłanki Krystyny Pawłowicz z prezesem PiS, Jarosławem Kaczyński, w której namawia go, aby pokazał się z nią podczas konferencji i poinformował, że jest kandydatką na posła w okręgu siedlecko-ostrołęckim - podaje "Gazeta Wyborcza".
- Proszę. Nigdzie nawet nie ma informacji, że kandyduję, moje plakaty są zrywane - mówiła Krystyna Pawłowicz do Jarosława Kaczyńskiego na opublikowanym nagraniu. Poprosiła go też, aby pokazał się z nią publicznie. - Proszę mnie zabrać, żeby ludzie widzieli, że kandyduję z piątego miejsca z panem prezesem. Dobrze? - dodała. Kiedy zaczęła mówić "Wszyscy sobie robią..." prezes PiS uciszył ją.
Potem, w czasie spotkania z wyborcami w Ostrołęce, Jarosław Kaczyński chwalił Krystynę Pawłowicz. - Pani profesor Krystyna Pawłowicz, naprawdę niezwykła osoba, która broni wartości i broni prawa - mówił między innymi. - Bywa ostra, ale tacy ludzie są bardzo, bardzo potrzebni. Pani profesor jest nie do pobicia - dodał.
Wybory odbędą się w niedzielę 25 października.
Gazeta Wyborcza, TVP
Potem, w czasie spotkania z wyborcami w Ostrołęce, Jarosław Kaczyński chwalił Krystynę Pawłowicz. - Pani profesor Krystyna Pawłowicz, naprawdę niezwykła osoba, która broni wartości i broni prawa - mówił między innymi. - Bywa ostra, ale tacy ludzie są bardzo, bardzo potrzebni. Pani profesor jest nie do pobicia - dodał.
Wybory odbędą się w niedzielę 25 października.
Gazeta Wyborcza, TVP