Błędnie wydrukowane karty do głosowania w Sosnowcu, wadliwe karty w Makowie - to tylko niektóre z wielu nieprawidłowości, do jakich doszło w ostatnich dniach.
Złe karty w Krakowie
Jak poinformował RMF FM, niektórzy głosujący w jednym z lokali wyborczych w Krakowie przy ulicy Wysłouchów na Woli Duchackiej otrzymali złe karty do głosowania. Okręgowa Komisja Wyborcza potwierdziła tę informację w rozmowie z dziennikarzami radia.
Błędne karty
Sprawę z Sosnowca opisał na natemat.pl Jakub Noch. Według przekazanych przez niego informacji, karty do głosowania miały zawierać dwie listy z kandydatami tej samej partii. Zabrakło z kolei listy jednego z ugrupowań. Kwestię tę podjął Ruch Kontroli Wyborów.Podobna sytuacja miała miejsce w Makowie, w pow. skierniewickim. Tam też zostały zauważone wadliwe karty do Sejmu. Jak podał RKW, 107 spośród około 1400 kart miało kilka identycznych stron.
Łamanie ciszy wyborczej
Doszło też do przypadków łamania ciszy wyborczej. W dniu poprzedzającym wybory w Puławach zauważono mobilną reklamę jednego kandydatów. Został o tym powiadomiony komisarz wyborczy w Lublinie.Dwa przypadki złamania ciszy wyborczej zgłoszono do Krajowego Biura Wyborczego w Koninie. W nocy zniszczono tam plakaty jednego z komitetów. Z kolei przy jednym z lokali wyborczych stanął samochód z banerem reklamującym kandydata. Obie sprawy bada policja.
naTemat, TV Republika, RMF FM, Onet.pl