Czy Andrzej Duda będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w najbliższych wyborach prezydenckich? Wszystko wskazuje na to, że tak. W sprawie tej wypowiedział się w rozmowie z „Super Expressem” prezes PiS. Ocenił, że byłoby to „wielce nieroztropne i nierozsądne, gdyby PiS chciał szukać innego kandydata”. Zwrócił uwagę na to, że Kaczyński „odnosi sukcesy”, a partia „bardzo je sobie ceni”. – Jest świetny układ: mamy prezydenta, który się sprawdza, mamy premiera, który się aż nadto sprawdza, i idźmy dalej w ten sposób. Aha, i mamy jeszcze skromnego szefa partii, który gdzieś tam sobie pisze odpowiedzi na listy i pisma Polaków – mówił.
Kaczyńskistwierdził, że nie chce się zajmować opozycją, nawet w kontekście jej oceny. – Prowadzimy kampanię pozytywną, tak ją traktujemy, choć czasem musimy też podnosić takie skandaliczne kwestie, jak te »cysterny wstydu« za PO-PSL. Trudno powiedzieć, ile z Polski wypłynęło pieniędzy. Sądzę, że więcej niż dostaliśmy z UE. I dziś, gdyby nie rabowanie Polski w przeszłości, nasz kraj byłby kilka kroków dalej – mówił.
Czytaj też:
Polak kandyduje na komisarza. „Der Spiegel”: Wojciechowski ma kłopoty, sprawdza go OLAF