W ocenie Marka Jakubiaka choć wyniki wszystkich sondaży wskazują na zwycięstwo w jesiennych wyborach parlamentarnych Prawa i Sprawiedliwości, wyniki głosowania mogą być sporą niespodzianką. – Przypomnę, że Bronisław Komorowski w pierwszej turze miał mieć 90 proc. PiS wprowadzi najwięcej posłów, ale KO, Lewica, Koalicja Polska, Konfederacja – to wszystko jest anty PiS. Wspólnym mianownikiem jest rząd, są stanowiska. Może się zdarzyć, że PiS utworzy rząd mniejszościowy i ziści się marzenie Pawła Kukiza o języczku u wagi. Ale to będzie szarpanina, a to mnie niepokoi – stwierdził polityk.
Dopytywany przez Krzysztofa Ziemca o to, czy faktycznie widzi szansę na zawiązanie koalicji między tak odległymi od siebie ugrupowaniami jak Platforma Obywatelska i Konfederacja, poseł powiedział, że w takiej sytuacji różnice ideologiczne i programowe zeszłyby na drugi plan. – Dla interesu zrobi się wszystko – podkreślił.
„Jest to jedna banda, która dba tylko o koryto”
– Mamy całą kupę rzeczy, które trzeba w Polsce naprawić. Sądownictwo, edukację, służbę zdrowia; zobaczymy, kto co nam obieca. Kluczowe byłyby kwestie programowe – stwierdził Janusz Korwin-Mikke w rozmowie z TVP. Komentując słowa Marka Jakubiaka prezes partii Korwin podkreślił, że koalicja z każdym jest możliwa, bo nie ma żadnej różnicy między PO, PiS, SLD i PSL. – Jest to jedna banda, która dba tylko o koryto. Podejrzewam, że gdyby była taka sytuacja, że będziemy języczkiem u wagi, to prędzej PiS zawrze koalicję z PO niż z nami – stwierdził.