Stefan Niesiołowski stwierdził w rozmowie z dziennikarką „Super Expressu” Kamilą Biedrzycką, że Grzegorz Schetyna jest politykiem całkowicie nieskutecznym, który wewnątrz Platformy otoczył się „grupą niesłychanych lizusów”. – Schetyna jest nieskuteczny i głupi – twierdzi Niesiołowski.
Były polityk PO uważa, że pomysł przedstawienia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej jako kandydatki Koalicji Obywatelskiej na premiera jest bardzo dobry, ale spóźniony o 3 lata. Zarzuca też Grzegorzowi Schetynie, że nie pozwala jej działać, tylko sam zawsze przy niej występuje.
– Powinien się schować… jest teraz Kidawa-Błońska. Ale za chwilę wychodzi Schetyna. Jest cały czas obok niej, a jak może to wpycha się przed nią i wygłasza swoje mądrości. Niszczy to, co sam zrobił, nie rozumie tego – zarzuca Niesiołowski szefowi PO.
W rozmowie z dziennikarką „Super Expressu” były polityk PO chwali Kidawę-Błońską. – To sympatyczna osoba, o wspaniałym życiorysie, pięknych rodzinnych tradycjach. Ona się nadaje na premiera, ale powinna być znacznie bardziej dynamiczna – radzi Niesiołowski. – Ale weszła za późno, to był spóźniony ruch. Zostały dwa tygodnie, więc błagam niech Schetyna się gdzieś schowa, zakopie, albo położy w szpitalu – dodaje były polityk PO.
Były wicemarszałek Sejmu twierdzi też, że pozostanie Schetyny w polskiej polityce da władze PiS-owi. – Jeżeli ten człowiek nie odejdzie z polskiej polityki, to będzie rządził PiS – mówi Niesiołowski i porównuje lidera KO do tasiemca. – Ja się nim brzydzę. To jest pasożyt na polskiej polityce. Pasożyt, który zniszczył Platformę i który niszczy polską demokrację, bo doprowadził do tego, że będziemy mieli kolejne cztery lata rządów PiS – zapowiada.