Klaudia Jachira, kandydatka Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu przekazała za pośrednictwem Twittera, że złożyła zawiadomienie o groźbach karalnych pod swoim adresem na jednym z warszawskich komisariatów policji. Nie dam się zastraszyć! Dość szczucia! – napisała Klaudia Jacihra w mediach społecznościowych. Do posta dołączyła nagranie, w którym wyjaśniła, że złożone przez nią zawiadomienie odnosi się do komentarza na Twitterze oraz prywatnej wiadomości. Kandydatka KO w wyborach do Sejmu przyznała, że grożono jej śmiercią i życzono losu zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. – Nie ma mojej zgody na taką mowę nienawiści. Trzeba posprzątać ten kraj, a zaczniemy właśnie od takich małych kroków – zaznaczyła.
Kontrowersyjne zdjęcie Jachiry
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu kandydatka Koalicji Obywatelskiej została sfotografowana w pobliżu Sejmu przed pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie wraz z innymi kobietami trzymającymi transparent „Bób, Hummus, Włoszczyzna, Vege”. W tle widać kanoniczny napis: „Bóg Honor Ojczyzna”. Głos w sprawie kontrowersyjnego zachowania blogerki startującej z 13 miejsca warszawskiej listy Koalicji Obywatelskiej zabrało Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych działające w Krakowie.
Do kontrowersji, które wywołało jej zdjęcie powstałe podczas Strajku Klimatycznego, Klaudia Jachira odniosła się w niedzielę 22 września na Facebooku. Blogerka stwierdziła, że nieustannie usiłuje się ją łączyć z kolejnymi skandalami. „...skandal, że ośmieliłam się podważyć nacjonalistyczne hasło »Bóg Honor Ojczyzna« niemające nic wspólnego z dzisiejszym patriotyzmem, na rzecz hasła, które realnie wpływa na ekologie i nasz byt na Ziemi” – napisała Jachira.
Jednak następnego dnia Jachira przeprosiła za wstawienie zdjęcia. – Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni zdjęciem ze Strajku Klimatycznego. Jest mi przykro, że wykonana przypadkowo fotografia z młodzieżą wywołała tyle kontrowersji – napisała na Facebooku. We wtorek lider PO Grzegorz Schetyna stwierdził, że Jachira przeprosiła za swoje zdjęcie i nie zostanie skreślona z listy kandydatów do Sejmu.