Przepisy Kodeksu wyborczego są nieubłagane. Jeśli umrze kandydat, jego komitet może wystawić inną osobę ale jedynie wówczas, gdy na liście zostanie mniej kandydatów niż liczba posłów wybieranych z konkretnego okręgu wyborczego. Oznacza to, że Prawo i Sprawiedliwość nie może zgłosić nowego kandydata na posła w okręgu nr 20, z którego o mandat miał walczyć zmarły w środę Jan Szyszko.
Głos będzie ważny
„Karty do głosowania nie zostaną zmienione w związku ze śmiercią byłego ministra środowiska Jana Szyszki” – poinformowała Okręgowa Komisja Wyborcza w Warszawie. Oznacza to, że wciąż będzie można oddawać głos na zmarłego ministra środowiska. – Zgodnie z przepisami Kodeksu Wyborczego, jeżeli karty zostały już wydrukowane i nie ma możliwości wydrukowania ich na nowo, to pozostawia się je bez zmian – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Dąbrówka z Krajowego Biura Wyborczego. – Okręgowa komisja wyborcza podaje wtedy do publicznej wiadomości informację o skreśleniu z listy kandydata. Informuje także o tym, jaki głos będzie ważny. W formie obwieszczenia takie informacje wywiesza się w lokalach wyborczych – dodał.
Dąbrówka zaznaczył, że jeśli ktoś odda głos na skreślonego kandydata, to i tak będzie on potraktowany jako ważny i oddany na listę, z której miała startować dana osoba. – Jeśli ktoś zagłosuje na skreślonego kandydata oraz na drugą osobę, to głos liczy się dla drugiego kandydata – podkreślił.
Kim był Jan Szyszko?
Jan Szyszko kończył studia na Wydziale Leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, na której uzyskał następnie stopnie naukowe doktora i doktora habilitowanego nauk leśnych. W 2001 otrzymał tytuł naukowy profesora. Przez lata zajmował się pracą naukową – jest autorem ponad stu publikacji naukowych z zakresu użytkowania zasobów przyrodniczych i ekologii.
Był pracownikiem naukowo-dydaktycznym SGGW, kierownikiem Katedry Architektury Krajobrazu na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu, współtwórcą i kierownikiem Pracowni Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych. Zasiadał w Komitecie Ekologii Polskiej Akademii Nauk. Wykładał także w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Przez lata zasiadał w resorcie środowiska. Pierwszy raz w rządzie znalazł się w latach 1997–1999 jako minister ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w gabinecie Jerzego Buzka. W latach 2005–2007 piastował urząd ministra środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. Jako minister środowiska powrócił w latach 2015–2018 w rządach Beaty Szydło oraz Mateusza Morawieckiego. Przez cztery kadencje zasiadał w Sejmie.
Czytaj też:
Kaczyński o śmierci Szyszko: To nie był przypadek, że akurat dzisiaj, że akurat teraz