– Kiedy Ewa Kopacz, stojąc na czele Platformy Obywatelskiej, spotykając się z dużą nielojalnością członków także własnego rządu, zdobyła 25 proc. głosów w wyborach parlamentarnych w 2015 roku, Grzegorz Schetyna powiedział, że ona sama będzie wiedziała co robić. Pani premier wyciągnęła wnioski i Grzegorz Schetyna przejął schedę i przejął stery Platformy Obywatelskiej. Rezultat widzimy, rezultat widzą wyborcy – mówił Michał Kamiński, były doradca Ewy Kopacz.
– Grzegorz Schetyna na pewno będzie wiedział, co robić. Myślę, że ani on, ani my nie wyobrażamy sobie, że będzie prowadził opozycję do jakichkolwiek następnych wyborów – stwierdził Michał Kamiński komentując wynik wyborów parlamentarnych.
Mucha o rozliczeniu Schetyny
O konieczności rozliczenia Grzegorza Schetyny mówiła również Joanna Mucha. – Moim zdaniem te wybory były do wygrania dla nas jako strony opozycyjnej. Mogliśmy to wygrać. I tylko to, że ta kampania była przeprowadzona w taki, a nie inny sposób, sprawiło, że niestety wygrane nie zostały – stwierdziła posłanka Koalicji Obywatelskiej w programie „Tak jest” na antenie TVN 24.
Pytana o to, czy teraz zacznie się czas rozliczenia szefa partii stwierdziła, że „każda partia będzie w tej chwili prowadziła wewnętrzne rozmowy, w jaki sposób ocenić tę sytuację”. Wtedy prowadzący rozmowę Andrzej Morozowski dopytał, czy dobrze rozumie, że polityk rozpoczęła teraz proces rozliczania przewodniczącego PO z przebiegu kampanii wyborczej.
– Taki proces się już rozpoczął, taka dyskusja w PO trwa i jak najbardziej myślę, że w ciągu najbliższych dni i tygodni będziemy o tym rozmawiać– odpowiedziała Mucha. – Uważam, że jakiś proces weryfikacji musi nastąpić – dodała, nie chcąc jednocześnie powiedzieć, czy sama planuje start w wyborach na szefa swojej partii.
Czytaj też:
„Te wybory były do wygrania”. Mucha mówi o rozliczeniu Schetyny za przebieg kampanii
Wyniki wyborów
W poniedziałek 14 października Państwowa Komisja Wyborcza podała podczas konferencji prasowej ostateczne wyniki wyborów do Sejmu po podliczeniu głosów ze wszystkich komisji wyborczych. Zwycięzcą zostało Prawo i Sprawiedliwość (8 051 935 głosów - 43,59 proc.). Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska, na którą głos oddało 5 060 355 wyborców- 27,40 proc. Dwucyfrowy wynik odnotowała także Lewica, którą poparło 2 319 946 głosujących - 12,56 proc. Próg wyborczy przekroczyła również Koalicja Polska (PSL oraz ruch Kukiz'15), która przekonała do siebie 1 578 523 wyborców- 8,55 proc. Z danych PKW wynika, że poselskie mandaty trafią także do działaczy Konfederacji. Polityków tej formacji wybrało 1 256 953 wyborców - 6,81 proc. Łącznie w wyborach do Sejmu oddano 18 470 710 ważnych głosów.
Czytaj też:
Senator PiS: Komfort rządzenia się skończył. Spory będą bardziej merytoryczne