Borusewicz: Referendum może sprawić, że młodzi ludzie...

Borusewicz: Referendum może sprawić, że młodzi ludzie...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Wybory pokazały, że część obywateli, zwłaszcza młodych, jest nastawiona krytycznie do klasy politycznej. Referendum może sprawić, że poczują się współgospodarzami, uaktywnią się w życiu politycznym - powiedział w radiowej Jedynce marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Borusewicz tłumaczył, że referendum dotyczy wyłącznie ważnych spraw takich jak: ordynacja wyborcza, podatkowa, czy finansowanie partii. Izba debatowała 10 godzin, a obrady zakończyły się późną nocą. - PO jest za przegłosowaniem referendum, PiS był przeciw, temperatura debaty opadała i rosła - mówił.

Marszałek Senatu mówił, iż Platforma Obywatelska wprowadziła jednomandatowe okręgi wyborcze tam, gdzie mogła. Doprecyzował, że stało się tak w wyborach do Senatu i na poziomie samorządów (do rad gmin).

Borusewicz w kontekście pomysłu prezydenta w sprawie emerytur stwierdził, iż Bronisław Komorowski nie musi konsultować z rządem inicjatyw ustawodawczych.

Ulepszenie reformy emerytalnej

Wczoraj Bronisław Komorowski w środę rano spotkał się w Belwederze z przedstawicielami Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego.
 
Jak powiedział, podczas spotkania omówiono m.in. kwestię wprowadzenia, oprócz kryterium wieku, także kryterium stażu pracy jako elementu uprawniającego do przejścia na emeryturę.

Minister Irena Wóycicka poinformowała po spotkaniu, że dyskutowane rozwiązania nie odwracają reformy emerytalnej, a mają ją tylko ulepszyć. Propozycja miałaby być skierowana do osób, które długo pracowały w ciężkich warunkach. Teraz propozycja będzie konsultowana z partnerami społecznymi. 40 lat stażu pracy to punkt wyjściowy do dyskusji - eksperci mówią o potrzebie wzrostu tego stażu do 45 lat wraz z wzrostem wieku emerytalnego.

polskieradio.pl