Sondaż late poll: II turę wyborów wygrał Andrzej Duda

Sondaż late poll: II turę wyborów wygrał Andrzej Duda

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Duda, FOT ARTUR WIDAK / FOTONEWS --- Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Opublikowano pierwsze sondaże po II turze wyborów prezydenckich. Według sondażu IPSOS dla TVN24. Polsatu i TVP w drugiej turze wygrał Andrzej Duda z poparciem 52 proc.

Jak wynika z sondażu late poll, większe poparcie uzyskał  Andrzej Duda - 52 proc. Jeśli wyniki sondażowe potwierdzą się podczas ogłaszania wyników oficjalnych przez Państwową Komisję Wyborczą, to kandydat PiS zostanie prezydentem. Frekwencja na wyborach wynosiła 55,5 proc.

Sondaż IPSOS został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 specjalnie wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Błąd nie powinien przekroczyć dwóch punktów procentowych.

Bronisław Komorowski: Życzę mu udanej prezydentury, bo dobrze życzę Polsce

- Tym razem się nie udało, tak zdecydowali obywatele Polski wolnej, demokratycznej. Demokracja polega na tym, że werdykty wyborcze nie tylko się uznaje, ale również  szanuje - powiedział prezydent Bronisław Komorowski i pogratulował kontrkandydatowi. - Życzę mu udanej prezydentury, bo dobrze życzę Polsce - dodał.

Prezydent podziękował wszystkim, którzy udzielili mu wsparcia i szli z nim "drogą zgody i bezpieczeństwa". Podkreślił, że szanuje wybór obywateli. - Te 47 procent to demokratyczne pospolite ruszenie w imię obrony naszej wolności, w imię  powstrzymania fali nienawiści i agresji - dodał. Poza tym złożył podziękowania swoim współpracownikom, sztabowi oraz rodzinie.

- Ten kto nie doznał porażki, nie wart jest zwycięstwa. My pójdziemy do zwycięstwa - powiedział prezydent mówiąc, że nie takie próby już przeszedł. - Od nas zależy czy tę porażkę przekujemy w zwycięstwo. Ja tego jestem pewien - dodał.

Duda: Ci, którzy opowiedzieli się za mną, opowiedzieli się za zmianą

Andrzej Duda podziękował za gratulacje i rywalizację Bronisławowi Komorowskiemu. Podziękował również obywatelom, którzy poszli do wyborów, bo "wybory są solą demokracji", w szczególności dziękując swoim wyborcom oraz Beacie Szydło, szefowej swojego sztabu, członkom ekipy Dudabusa i innym, którzy go wspierali podczas kampanii.

- Ci, którzy opowiedzieli się za mną, opowiedzieli się za zmianą - powiedział Duda. - Głęboko wierzę w to, że jesteśmy w stanie odbudować w kraju wspólnotę. Jestem przeświadczony, że możemy być razem i razem naprawiać ten kraj - dodał.

Podkreślił, jak ważne jest wsparcie społeczeństwa dla władz. - Jest wielkim moim marzeniem, żeby spełniły się słowa, które mówiłem podczas kampanii, że naród wybiera prezydenta i dlatego Prezydent, kiedy zostaje wybrany, ma służyć narodowi, ma słuchać i być otwartym. Dlatego drzwi Pałacu Prezydenckiego będą otwarte dla inicjatyw społecznych. Takich, z którymi się zgadzam i co do których mogę mieć wątpliwości. To nie będzie prezydentura zamknięta. Wspólnotę buduje wzajemny szacunek i życzliwość - chciałbym, abyśmy zaczęli to w Polsce odtwarzać - stwierdził.

- Chciałbym, żeby po pięciu latach mojej prezydentury jak najwięcej ludzi mogło mówić, że Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków. . Że jest dla nich otwarty, że nikogo nie wyklucza, że robi wszystko, aby podziałów nie było - podsumował. Na koniec Duda złożył podziękowania żonie i córce.

Wypowiedziała się również żona Andrzeja Dudy, która podziękowała wyborcom i zapowiedziała, że postara się być dobrą pierwszą damą.

TVN24