Jeśli myśleliście, że wystawienie Roberta Biedronia jako wspólnego kandydata Lewicy na prezydenta to dla Włodzimierza Czarzastego wystarczający powód, by oddać na niego głos w wyborach, to mogliście się mylić. Z wpisu lidera SLD na Twitterze wynika bowiem, że Biedroń przekonał go do siebie występem w „Kropce nad i”.
„Cywilizacja pogardy”
W programie Moniki Olejnik Robert Biedroń komentował m.in. niedawną sytuację z udziałem Joanny Lichockiej, która w Sejmie pokazała w stronę polityków opozycji środkowy palec. – Myślę, że ten okres będzie określany jako cywilizacja pogardy, że ci ludzie stworzyli państwo, w którym dzielono, w którym obrażano, w którym był lepszy i gorszy sort, którzy doprowadzili do całkowitej izolacji naszego kraju. A ja uważam, że powinniśmy dzisiaj już zamknąć ten rozdział – mówił kandydat Lewicy. Zapowiedział tez, że zrobi wszystko, by z tym okresem skończyć.
Wyciągnięty przez posłankę środkowy palec określił mianem „symbolu władzy PiS”. – Dzisiaj Prawo i Sprawiedliwość za pomocą tego gestu powiedziało: nie ma sprawiedliwości, nie ma prawa, jest pogarda – mówił.
Galeria:
Joanna Lichocka pokazała środkowy palec w Sejmie? Są zdjęcia
„Głosowałbym”
Występ kolegi w TVN wzbudził pozytywne emocje u Włodzimierza Czarzastego. „Oglądam”Kropkę nad i„. Monika Olejnik z dystansem. Robert Biedroń o państwie pogardy i państwie godności. Dorósł do prezydentury. Zagłosuję na niego” – podsumował Czarzasty. Na jego deklarację zareagował Robert Biedroń, komentując żartobliwie: „Głosowałbym”.
twitterCzytaj też:
„Przetrzyj oczy i zobacz, kto dziś rządzi Polską”. PO wykorzystuje sytuację z Lichocką