Po co w ogóle posiadający cały sztab ludzi prezydent kupuje bochenek chleba i pasztetową? Oczywiście po to, by później do sieci trafiały podobne filmy i w efekcie powstawały podobne teksty. Prawa kampanii wyborczej. Dziennikarze spędzający czwartek 20 lutego z prezydentem mogli więc obserwować, jak Andrzej Duda rozdaje pączki, karmi psy w schronisku, pije kawę na Orlenie i podróżuje zwykłym autobusem. Przynajmniej przez jeden dzień.
Najbardziej ludzki Andrzej Duda jest jednak w momencie, gdy zachwala pasztetową, kupioną pod okiem kamer w lokalnym sklepie. – Panie prezydencie, Pan na serio zje tę pasztetową? – pyta w pewnym momencie jedna z dziennikarek, wywołując ogólny śmiech towarzystwa. – Tak, bo bardzo ją lubię – odpowiada prosto polityk. – Ja w ogóle bardzo lubię kiełbasę, w głównej mierze krakowską, zdecydowanie wolę od szynki – kontynuuje temat. Jak dowiadujemy się dalej, w top 3 prezydenta w kolejności od najlepszej znajdują się: kiełbasa, kaszanka i pasztetowa.
twitterCzytaj też:
„Gdyby nie 500+, moja córka by nie studiowała”. Wzruszony mężczyzna dziękuje Andrzejowi DudzieCzytaj też:
Andrzej Duda w Łowiczu. 65-latek usłyszał zarzut znieważenia prezydenta RPCzytaj też:
Kinga Rusin pisze do prezydenta Dudy. „Czy odetnie się Pan od tego hejtu TVP?”