– Sytuacja jest wyjątkowa i rozumiem, że ta dzisiejsza Rada Bezpieczeństwa Narodowego ma być poświęcona tym problemom, które są naprawdę najważniejsze. Dzisiejszy czas to czas na to, żebyśmy wspólnie działali, rozwiązywali problemy – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska podczas wideokonferencji, w której udział wziął także Borys Budka. Wicemarszałek Sejmu stwierdziła, że podczas posiedzenia RBN „polityka musi zejść na dalszy plan”. – Dlatego zadamy pytania. Potrzebujemy bardzo rzetelnej informacji na temat zaopatrzenia w maseczki, sprzęt ochronny. Musimy wiedzieć, w jakich szpitalach tego brakuje. Zbyt dużo informacji niepokojących do nas dociera – oceniła.
„Narażenie obywateli na niebezpieczeństwo”
Kandydatka na prezydenta przekazała także, że rozmawiała z samorządowcami, którzy wyrazili gotowość zakupu testów na obecność koronawirusa dla mieszkańców. – Do tego potrzebna jest współpraca z rządem i większa ilość miejsc, gdzie będzie można te testy wykonywać – stwierdziła Kidawa-Błońska dodając, że wspomniane testy dają poczucie bezpieczeństwa związane z tym, że zakażone osoby mogą zostać szybciej zidentyfikowane oraz poddane leczeniu.
Wicemarszałek Sejmu poruszyła także temat wyborów prezydenckich wyrażając nadzieję, że Andrzej Duda zabierze głos w tej sprawie. Do tej kwestii nawiązała także we wpisie na swoim koncie twitterowym. „Wybory muszą zostać przełożone. Ich organizacja byłaby świadomym narażaniem obywateli na niebezpieczeństwo. Mam nadzieję, panie Prezydencie, że taką jednoznaczną konkluzją zakończy się dzisiejsze posiedzenie RBN” – napisała Kidawa-Błońska.
twitterCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz skrytykował prezydenta. „Powinien przestać lansować się na koronawirusie”