Do PKW zgłoszono 19 kandydatów na prezydenta. Siedmiu nie zebrało wymaganych podpisów

Do PKW zgłoszono 19 kandydatów na prezydenta. Siedmiu nie zebrało wymaganych podpisów

Państwowa Komisja Wyborcza
Państwowa Komisja Wyborcza Źródło: Wikimedia Commons / Lukas Plewnia
O północy z czwartku na piątek minął termin zgłaszania do PKW kandydatów na prezydenta. 7 na 19 zgłoszonych kandydatów nie zebrało wymaganych 100 tys. podpisów poparcia.

Wymagane prawem ponad 100 tysięcy podpisów, które trzeba dostarczyć do Państwowej Komisji Wyborczej, żeby wystartować w  złożyli obecny prezydent popierany przez Prawo i Sprawiedliwość (2,2 mln podpisów), z Koalicji Obywatelskiej (512 tysięcy podpisów), z Lewicy (285 tysięcy podpisów), z Konfederacji (300 tysięcy podpisów) i niezależny kandydat (150 tysięcy podpisów). Jedynym oficjalnie zarejestrowanym kandydatem (złożył podpisy o wiele wcześniej) jest z PSL-u, który dostarczył do PKW 180 tysięcy podpisów.

Jednak, jak podaje Radio Zet na Twitterze, rzecznik Państwowej Komisji Wyborczej przekazał, że na 19 zgłoszonych kandydatów na prezydenta siedmiu nie zebrało wymaganych 100 tys. podpisów poparcia.

twitter

Innymi kandydatami, którzy według informacji różnych mediów informują, że złożyli w PKW ponad 100 tysiecy podpisów są Marek Jakubiak (były poseł), Stanisław Żółtek (były europoseł, obecnie kandydat Kongresu Nowej Prawicy), prof. Mirosław Piotrowski (były europoseł kojarzony ze środowiskiem Radia Maryja) i Waldemar Witkowski (szef Unii Pracy), Romuald Starosielec i Paweł Tanajno.

Zgłoszenia złożyli także Piotr Stanisław Bakun, Sławomir Grzywa, Leszek Samborski, Grzegorz Sowa, Jan Zbigniew Potocki, Kajetan Pyrzyński i Andrzej Voigt, ale oni prawdopodobnie nie dołączyli wymaganej liczby podpisów.

Jak informuje RMF FM, niektórzy z kandydatów, którzy nie złożyli wymaganej liczby podpisów zapowiadają, że zaskarżą jej uchwały w tej sprawie, powołując się na wywołany epidemią koronawirusa brak możliwości prowadzenia zbiórki.

– Jeśli okaże się, że któryś z kandydatów nie ma wymaganych 100 tysięcy podpisów, wówczas decyzja Państwowej Komisji Wyborczej może być jedna: odmowa rejestracji kandydata. A co dalej ci kandydaci zrobią, trudno mi przewidzieć – powiedział w rozmowie z TVN24 rzecznik PKW Tomasz Grzelewski.

Czytaj też:
Gowin: Uczciwie powinno brzmieć to tak, że jeśli przesuwamy wybory, to o rok

Źródło: TVN24 / Radio Zet / RMF FM / rp.pl