Porozumienie zagłosuje przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu w najbliższych wyborach

Porozumienie zagłosuje przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu w najbliższych wyborach

Kamil Bortniczuk
Kamil Bortniczuk Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
– Jako Porozumienie Jarosława Gowina, zagłosujemy przeciwko temu rozwiązaniu. Konkretnie przeciwko wprowadzeniu tych rozwiązań już na wybory 10 maja – powiedział poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk na antenie RMF FM. Jeśli przeciw głosowaniu korespondencyjnemu zagłosuje również cała opozycja, to PiS nie będzie miał wymaganej większości do przyjęcia takiej ustawy.

Kamil Bortniczuk poinformował, że Porozumienie zagłosuje przeciwko głosowaniu korespondencyjnemu w najbliższych . – Konkretnie przeciwko wprowadzeniu tych rozwiązań już na wybory 10 maja. Uważamy, że nie da się w sposób sprawny i bezpieczny przeprowadzić – tłumaczył poseł Porozumienia.

Bortniczuk jest przekonany, że ze względu na epidemię 10 maja wyborów prezydenckich nie będzie. – Powinniśmy teraz skupiać na walce o zdrowie i życie Polaków, na walce o przetrwanie polskich przedsiębiorstw, miejsc pracy. To jest absolutnie najważniejsze –przekonywał na antenie RMF FM. – Też nie uważam, aby akceptowalne społecznie, aby mądre najzwyczajniej w świecie, było angażowanie aparatu państwa w to, aby 10 maja zorganizować wybory, a nie to, aby jak najbardziej sprawnie walczyć o zdrowie i życie, i o polskie przedsiębiorstwa – dodał.

Głosowanie korespondencyjne dla wszystkich?

Najpierw prezes PiS Jarosław Kaczyński utrzymywał, że wybory odbędą się normalnie, pomimo trwającej w kraju i na świecie pandemii koronawirusa. Później w koalicji rządzącej pojawił się pomysł, by umożliwić głosowanie korespondencyjne osobom powyżej 60 roku życia i osobom przebywającym na kwarantannie. Po burzliwych protestach opozycji, samorządowców oraz ekspertów medycznych, zdecydowano się na kolejną modyfikację tego planu.

Według najnowszego projektu nowelizacji kodeksu wyborczego, który złożył klub , głosowanie korespondencyjne miałoby objąć wszystkich wyborców. Zgodnie ze złożoną poprawką, głosowanie miałoby się odbyć tylko korespondencyjnie, a wszystkie lokale wyborcze miałyby być zamknięte.

Takie ustalenia miały się pojawić podczas narady kierownictwa PiS w siedzibie partii przy Nowogrodzkiej. Dziennikarze RMF FM przekazali, że system głosowania korespondencyjnego jest już w przygotowaniu: takie głosowanie wprowadzono już dla wyborców po 60. roku życia i objętych kwarantanną w ostatniej nowelizacji Kodeksu wyborczego, teraz system miałby po prostu zostać rozszerzony.

Prace nad ustawą mają odbyć się w trakcie posiedzenia Sejmu w piątek 3 kwietnia. Jeśli oprócz Porozumienia również cała opozycja zagłosuje przeciwko projektowi, to PiS nie będzie miał wymaganej większości do przyjęcia takiej ustawy.

Czytaj też:
Kaczyński ocenia motywacje opozycji ws. wyborów prezydenckich. „Uważają, że za rok będzie inaczej”