Informatorzy portalu gazetaprawna.pl zapewniają, że wydrukowanie 30 mln pakietów wyborczych nie będzie dla PWPW problemem. Wyzwaniem ma być dopiero dostarczenie kart do głosowania, oświadczeń z danymi wyborcy oraz instrukcji. Podobnie jak w kwestii druku, tak i tutaj Ministerstwo Aktywów Państwowych miało robić już „wstępne rozeznanie”. Pod uwagę brane były m.in. Energa i Tauron, jednak to i tak na Poczcie Polskiej spoczywać będzie główny ciężar. Rzecznik resortu Karol Manys podkreśla, że akty wykonawcze zostaną wydane dopiero, kiedy przyjęta zostanie stosowna ustawa. A tę czeka jeszcze seria poprawek.
W czasie gdy Senat pracować będzie przy pierwszej ustawie o głosowaniu korespondencyjnym i najprawdopodobniej przetrzyma ją przez dopuszczalne 30 dni, PiS będzie już wprowadzał poprawki do tych przepisów... w innej ustawie. Rządzący chcą zrobić to w ramach projektu kolejnej ustawy ws. pandemii COVID-19. Poprzez połączenie tych kwestii zamierzają upewnić się, że Senat nie będzie spowalniał procesu legislacyjnego i ze względu na dobro przedsiębiorców szybko zajmie się zmianami. Ten swoisty szantaż ma sprawić, że PiS zdąży w terminie usunąć problem, polegający na obecnym obecnym dublowaniu się procedur.
Jakie przepisy dotyczące wyborów umieszczono w ustawie dotyczącej COVID-19?
- Po pierwsze, o czym wspomniano we wcześniejszych akapitach, rządzący muszą anulować obowiązujące już procedury wyborcze, by uniknąć dublowania się przepisów i chaosu prawnego.
- Po drugie, politycy muszą dać Poczcie Polskiej dostęp do danych wyborców, by możliwe było rozesłanie pakietów. Wątpliwość budzi tu jednak wymóg powszechności wyborów. Poczta prześle pakiety wyborcze na adres zameldowania, co w praktyce może uniemożliwić wielu osobom oddanie głosu.
- Po trzecie, w związku z goniącymi rząd terminami, wprowadzone zostaną zmiany w kalendarzu wyborczym. Dotychczasowe założenia zostaną zawieszone, co pozwoli wprowadzić m.in. ustalany rozporządzeniem premiera dzień wolny od pracy (na wypadek, gdy nie będzie możliwości zagłosowania w niedzielę).
Jak będą wyglądać wybory „kopertowe”?
Według dotychczasowych ustaleń, wyborcy mają otrzymać pakiety zawierające kartę do głosowania oraz formularz z danymi głosującego. W dniu wyborów wypełnione karty trzeba będzie wrzucić do specjalnie przygotowanych skrzynek, faktycznych urn wyborczych. Najprawdopodobniej będą pilnować ich policjanci, a pod uwagę brane jest także wojsko, WOT i straż miejska. Tajność wyborów ma zostać zapewniona poprzez rozdzielanie kopert w komisjach wyborczych. Najpierw stworzona zostanie lista osób, które zagłosowały, a dopiero później nastąpi liczenie głosów.
Czytaj też:
Maciej Stuhr: Nie sądziłem, że to powiem. Niech Duda wygra te wyboryCzytaj też:
Cudzoziemcy fałszowali podpisy poparcia dla kandydata? Jakubiak zawiadamia prokuraturęCzytaj też:
Prof. Simon: Najgorzej będzie na przełomie kwietnia i maja. Będziemy musieli wybierać, kogo leczyć