Śledztwo prokuratury ws. wyborów prezydenckich umorzone po kilku godzinach

Śledztwo prokuratury ws. wyborów prezydenckich umorzone po kilku godzinach

Urna wyborcza, zdjęcie ilustracyjne
Urna wyborcza, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Brian Jackson
Z ustaleń portalu Onet.pl wynika, że Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w trakcie pandemii koronawirusa. Po kilku godzinach zostało umorzone

Z ustaleń Onetu wynika, że wszczęte dzisiaj przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Mokotów śledztwo dotyczyło organizacji wyborów prezydenckich podczas pandemii. Śledczy mieli sprawdzić, czy sprowadza to niebezpieczeństwo zagrażające zdrowiu i życiu wielu osób. Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym do prokuratury przez osobę fizyczną. Jak tłumaczyła w rozmowie z Onetem prokurator Ewa Wrzosek - na jej decyzję miało też wpływ opinia Polskiego Towarzystwa Epidemiologów sporządzona dla Senatu, z której wynikało, że wybory prezydenckie mogą przyczynić się do rozprzestrzenienia wirusa.

Z informacji Onetu wynika, że zaledwie kilka godzin później prokurator Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazała, że śledztwo to jest umorzone. - Śledztwo zostało umorzone z uwagi na to, że ostateczny termin wyborów jest nieznany i jest jeszcze przedmiotem prac legislacyjnych parlamentu - powiedziała w rozmowie z Onetem.

Co z danymi obywateli?

Wcześniej posłanki Lewicy Magdalena Biejat i Anna Maria Żukowska zapowiedziały złożenie wniosków do prokuratury w sprawie przekazywania danych obywateli. Jak twierdzą parlamentarzystki, wicepremier Jacek Sasin, szef Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot oraz wojewodowie domagają się od samorządowców danych obywateli bez podstawy prawnej. - Nasi samorządowcy sygnalizowali, że nie wiedzą, co mają w tej sytuacji zrobić. Nie chcieli ujawniać danych, bo nie mają takiego prawa. W razie czego obywatele - jeśli ktoś np. zaciągnie kredyt na dane tej osoby - będą mieli prawo pozywać samorządy - powiedziała Żukowska.

Jak zaznacza Poczta Polska, obecny zakres obowiązków operatora wynika z art. 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 oraz decyzji premiera z 16 kwietnia 2020 r. ws. "podjęcia przez Pocztę czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów prezydenckich w 2020 roku". Przekazania danych mieszkańców odmówili m.in. prezydenci Warszawy i Sosnowca. Włodarze Gdańska i Sopotu zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wyłudzeniu danych osobowych.

Czytaj też:
Wybory „pocztowe”. Dulkiewicz zawiadomi prokuraturę ws. usiłowania wyłudzenia danych