Cezary Tomczyk i Sławomir Nitras kontrolę poselską przeprowadzali w Kancelarii Premiera, Jan Grabiec i Zbigniew Konwiński w siedzibie zarządu Poczty Polskiej. W ten sposób weszli w posiadanie decyzji premiera, w której zleca się Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych oraz MSWiA druk kart do głosowania w najbliższych wyborach prezydenckich. Uwagę w tym wypadku zwraca chronologia.
– To bardzo ciekawa decyzja, bo wydana absolutnie niezgodnie z polskim prawem, datowana na 16 kwietnia 2020, podczas gdy PKW z druku kart wyborczych została wyłączona dopiero ustawą, która weszła w życie 18 kwietnia. Ta decyzja o druku 30 mln kart wyborczych jest decyzją absolutnie bezprawną, wydaną bez ustawy i nie może być stosowana – zauważył poseł Tomczyk.
Podczas konferencji wtórował mu poseł Kierwiński. – Ta decyzja jest jawnym złamaniem prawa przez premiera Morawieckiego. Polecanie wydruku kart wyborczych według bliżej nieokreślonego wzoru jednej ze spółek skarbu państwa jest ewidentnym przejawem łamania zarówno polskiej konstytucji, jak i Kodeksu karnego, jeżeli chodzi o przestępstwo przeciwko wyborom – mówił.
Czytaj też:
PiS prze do wyborów, dostarczając paliwa twórcom memów. Pod ostrzałem Sasin i KaczyńskiCzytaj też:
Bartoszewski odpowiada Tuskowi ws. bojkotu. „Zło zwycięża, gdy dobrzy ludzie nic nie robią”Czytaj też:
Owsiak napisał list do Sasina. Zwrócił uwagę na ogromne koszty organizacji wyborów