W odpowiedzi na zarzuty szefa sztabu Szymona Hołowni, że konwencja programowa obecnego prezydenta jest „niewiarygodnie nudna i wtórna” europoseł Joachim Brudziński zaproponował przedwyborcze starcie na argumenty i programy.
„Niech Pana kandydat (TVN-owski celebryta) zmierzy się z Andrzejem Dudą na merytoryczne argumenty i programy. Niech Pan Hołownia stanie przed kamerą i zamiast złośliwostek i dowcipów które wymieniał z Panem Prokopem, przedstawi z głowy swój program tak jak obecny prezydent” – napisał Brudziński na Twitterze.
Na wpis odpowiedział sam wspomniany wcześniej niezależny kandydat na prezydenta, który zinterpretował słowa europosła PiS jako wezwanie do bezpośredniej debaty z obecnym prezydentem. „Pojedynek 1:1 z prezydentem na programy przed kamerami? Kandydat Duda wreszcie nie ucieka, chce rozmawiać? Wyzwanie Joachima Brudzińśkiego przyjęte – napisał Hołownia na Twitterze. – Kiedy i gdzie? Najbliższy wtorek? Sztaby dograją szczegóły – zapowiedział.
Jednak w kolejnym wpisie Brudziński wykpił pomysł. „Najpierw debata Holowania- Prokop. Jak go Pan rozłoży na łopatki to nasz sztab rozważy Pana propozycję” – odpowiedział europoseł PiS.
twitterCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Andrzej Duda oszukał polskich rolników. Nie zrealizował swojej obietnicy