– Mieliśmy już prezydent Kidawę i zachwycających się publicystów a także Twitter, że za chwilę będzie prezydent Kidawa. Później mieliśmy zielonego tygrysa, który w sondażach miał zmiażdżyć prezydenta Dudę. Później był obywatelski prezydent płaczący nad Konstytucją. Dziś jest prezydent Trzaskowski, który ma bardzo mocne wejście w kampanię. Oczywiście jest trudnym rywalem, natomiast wszystko się zmienia, a sytuacja prezydenta Dudy jest taka sama, jak na początku tej batalii. To znaczy kandydaci przepadają, się zużywają, a jednak widzimy wielką odporność prezydenta na różnego rodzaju ataki i niestety także często na friendly fire – ocenił w rozmowie z Polsat News Marcin Mastalerek.
Były rzecznik PiS wypowiedział się również na temat sondaży, w których poparcie dla Andrzeja Dudy spada. – Zawsze się śmiałem z tych sondaży. Pamiętam w kampanii w 2015 roku powiesiłem sobie te sondaże, które dawały 7-9 proc. prezydentowi Dudzie, wtedy jeszcze kandydatowi i zawsze apelowałem o to, żeby się nie narkotyzować sondażami. One są elementem gry – wyjaśnił.
Biała flaga czy współpraca z prezydentem
Według współtwórcy zwycięskiej kampanii wyborczej Andrzeja Dudy z 2015 roku żadnego z kandydatów nie można bagatelizować. – Stoję z boku, obserwuję z boku, przyglądam się, ale akurat rozmawiałem z prezydentem. Powiedział mi, jak wyobraża sobie kampanię. Powiedział mi, jak to będzie wyglądało. Jest zmobilizowany, jest spokojny, ale widzi, że przed nim trudna droga. Tak że jestem dużo spokojniejszy niż 3 miesiące temu, natomiast uważam, że nie można nikogo bagatelizować. Trzaskowski, który przeszedł tę kampanię w Warszawie, jest na pewno godnym rywalem i mamy do czynienia z realnym sporem – ocenił.
– Jeżeli ktoś mówi, że dziś jest biała flaga, jeżeli współpraca prezydenta z premierem jest białą flagą, czyli proponuje wojnę. I jeżeli mówi o braku samodzielności, no to dopowiada o tym, jakim on będzie prezydentem, a też może być zweryfikowany jakim jest prezydentem w Warszawie, czy jest samodzielnym. I myślę, że to zweryfikują Polacy czy chcą właśnie współpracy czy wojny. Nie wiem, może będą chcieli wojny, ale to się okaże dopiero przy urnach, wtedy kiedy będą wybory. Rafał Trzaskowski będzie trudnym kandydatem. Ma mocne wejście w kampanię. To taka jego podróż poślubna. Zawsze na początku jest miło, później przychodzą problemy, w niektórych małżeństwach kończy się to różnie – podsumował Marcin Mastalerek.
Czytaj też:
Sondaż. Spadek poparcia dla Dudy, dwucyfrowy wynik Bosaka