Władysław Kosiniak-Kamysz był gościem programu „Graffiti” w Polsat News. Kandydat na prezydenta odniósł się do ostatnich wyników sondaży, które są dla niego niekorzystne. Wskazał, że poparcie „zmienia się jak w rollercoasterze”. – Pamiętam taki sondaż w piątek przed wyborami europejskimi, który dawał Koalicji Europejskiej zwycięstwo. Pomylił się o piętnaście punktów. Nie wierzymy zatem w sondaże, ale w zdrowy rozsądek – dodawał.
Po włączeniu się do wyścigu o fotel głowy państwa Rafał Trzaskowski szybko stał się głównym kontrkandydatem Andrzeja Dudy. Kosiniak-Kamysz jest jednak przekonany, że to on wejdzie do drugiej tury. – Polityka jest biegiem długodystansowców. (...) Nie ma co obrażać się na rzeczywistość, tylko zmieniać ją na najbardziej przyjazną Polakom. Dobrowolny ZUS, emerytura bez podatku, zerowy VAT na zdrową żywność – podkreślił. Lider ludowców wskazywał, że należy podchodzić z dystansem do badań opinii publicznej. – Ktoś próbuje manipulować i grać sondażami – ocenił dodając, że w niektórych krajach zabronione jest przeprowadzanie sondaży na 50 dni przed wyborami.
Co ze szczepionką i projektem prezydenta?
Jednym z tematów rozmowy była także szczepionka na koronawirusa. Zdaniem kandydata na prezydenta, jeżeli przeszłaby ona odpowiednie testy i została uznana za bezpieczną, to powinna być obowiązkowa dla wszystkich Polaków. – Ale powinien powstać fundusz odszkodowawczy dla tych, którzy w związku ze szczepionką zostali poszkodowani – zaproponował.
Andrzej Duda przedstawił ostatnio projekt ustawy zakładającej dodatek solidarnościowy dla osób, które straciły pracę w trakcie epidemii koronawirusa. – To pierwsza inicjatywa ustawodawcza Andrzeja Dudy od roku – powiedział Kosiniak-Kamysz dodając, że prezydent przez trzy miesiące trwania pandemii nie zgłosił ustawy o dobrowolnym ZUS czy premiach „dla bohaterów” walki z COVID-19. Podkreślił zarazem, że poprze ustawę dotyczącą dodatku solidarnościowego, chociaż to „nie rozwiązuje problemu”. – My proponujemy nieograniczoną linię kredytową dla polskich firm, także tych turystycznych. Oni potrzebują żywej gotówki – podsumował.
Czytaj też:
Biedroń: Jestem silnym chłopakiem, stoi za mną cała Lewica. W tych wyborach musimy się policzyć