Auto SOP uderzyło w samochód, którym podróżowała rodzina z dwójką dzieci. Nikt nie ucierpiał. Ppłk SOP Bogusław Piórkowski, rzecznik Służby Ochrony Państwa, w rozmowie z Onetem potwierdził, że do wypadku doszło w sobotę w miejscowości Folwark. Uczestniczył w nim samochód techniczny SOP, nie było tam kolumny prezydenckiej. – Samochód techniczny SOP-u, jadąc na sygnałach, najechał na tył samochodu osobowego, który skręcał w lewo – wyjaśnił Piórkowski.
Spór o wypadek
O wypadku na Twitterze pisali posłowie opozycji. Dariusz Joński stwierdził, że doszło do „kolejnej kolizji z udziałem pojazdu prezydenckiej kolumny”. Także Sławomir Neumann z PO stwierdził, że w wypadku uczestniczyła kolumna prezydencka. „Kolejny dzwon SOP” – skomentował. „W pędzie kampanii Andrzeja Dudy kolejny wypadek. Ludzie uważajcie oni cały dzień będą jeździć po Opolszczyźnie” – dodał.
Na słowa polityka Platformy zareagował prezydencki rzecznik. „Tyle w tym prawdy, ile w waszych kampanijnych obietnicach” – skwitował Błażej Spychalski.
twitterCzytaj też:
Andrzej Duda jak Jacek Żalek o LGBT. „Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia”