Prowadzący rozmowę Robert Mazurek zapytał Borysa Budkę o kwestię związków partnerskich. Lider PO nie chciał wprost odpowiedzieć na to pytanie. Podkreślał, że Platforma Obywatelska ma tę kwestię wpisaną w swoim programie. Dodawał, że na razie partia zajmuje się kampanią Rafała Trzaskowskiego. – Ważny jest dla nas każdy człowiek. Nie będziemy wpisywać się w plan PiS, który próbuje skłócić Polaków – wyjaśnił. Chwilę później ponownie pytany o to, czy PO zrealizuje swoją obietnicę dotyczącą związków partnerskich, Borys Budka wspomniał o wnioskach o odwołanie Mariusza Kamińskiego i Zbigniewa Ziobry w związku z „niewiadomego pochodzenia zamówieniami w czasach pandemii”. – Panie przewodniczący, czy moglibyśmy się umówić, że czasami będzie odpowiadał pan na moje pytania, a nie zadawał sobie swoje? Spytałem o związki partnerskie i nie chce pan odpowiedzieć – pytał Robert Mazurek. – Mamy w programie związku partnerskie, będzie to można zrealizować, kiedy będzie większość parlamentarna. Na razie najważniejszym zadaniem PO jest rozliczyć władzę PiS z zaniechań w czasie pandemii – komentował. Lider PO tłumaczył, że nikt nie powinien być bezkarny.
W międzyczasie dziennikarz RMF FM bezskutecznie próbował zadać kolejne pytanie. – To będzie expose Borysa Budki. Nie chciałbym panu przerywać, pan sobie świetnie zadaje pytania, proszę – stwierdził. Po czym...Borys Budka faktycznie sam zadał sobie pytanie i zaczął mówić o ograniczeniu wydatków dla komitetu Rafała Trzaskowskiego. Robert Mazurek jeszcze raz przystąpił do próby zadania liderowi PO pytania, jednak tym razem również się nie udało. – Pan łamie wszelkie zasady rozmowy. Nie odpowiada pan na pytania, nie pozwala ich pan nawet zadać – powiedział dziennikarz RMF FM. – Sam pan powiedział, żebym zadał sobie pytanie, to sobie je zadałem – podsumował Borys Budka.
Czytaj też:
Wicerzecznik PiS: Kompleks Jarosława Kaczyńskiego wśród polityków PO jest wciąż silny