Spotkanie Andrzeja Dudy z aktywistą LGBT. „Jako gej i Polak mam prawo do bycia wysłuchanym”

Spotkanie Andrzeja Dudy z aktywistą LGBT. „Jako gej i Polak mam prawo do bycia wysłuchanym”

Andrzej Duda i Bartosz Staszewski
Andrzej Duda i Bartosz Staszewski Źródło: Grzegorz Jakubowski/KPRP
Andrzej Duda spotkał się w Pałacu Prezydenckim z aktywistą LGBT Bartoszem Staszewskim. Czego dotyczyły rozmowy i czy udało się dojść do porozumienia?

We wtorek pojawiła się informacja o zaproszeniu Heleny i Roberta Biedroniów oraz aktywisty LGBT Bartosza Staszewskiego do Pałacu Prezydenckiego. Kilka godzin później matka kandydata Lewicy na prezydenta odrzuciła zaproszenie. Również europoseł deklarował, że w środę 17 czerwca na spotkanie z głową państwa się nie wybiera. Później stwierdził, że może porozmawiać z głową państwa pod warunkiem wystosowania przeprosin za słowa wypowiedziane pod adresem osób LGBT.

Spotkanie z Bartoszem Staszewskim trwało ponad godzinę. Na samym początku sprzątnąłem zastawę ze stołu i położyłem przed prezydentem zdjęcia osób które popełniły samobójstwa z powodu hejtu. Leżały na stole przez całe spotkanie. Pan prezydent nie pojawił się na ich grobie, nie zapalił świeczki, nie potępił homofobii i transfobii. Prezydent pozostał niewzruszony. Powiedziałem, że to skandal, że zawetował ustawę pozwalającą na bezpieczną tranzycję, że odbiera w ten sposób godność osobom transpłciowym – relacjonował aktywista.

Staszewski dodał, że powiedziałem Andrzejowi o tym, jak wygląda sytuacja osób LGBT w Polsce; jak walczą o równe prawa oraz o tym, jak od 2015 kiedy partia PiS doszła do władzy odbywa się szczucie na osoby LGBT. Jako gej i jako Polak mam prawo do bycia wysłuchanym, do pokazania dzieciaków, które popełniają samobójstwa, mam prawo do bycia równym wobec prawa, mam prawo, aby prezydent spojrzał mi w oczy – stwierdził. Aktywista dodał, że Andrzej Duda powiedział mu, że korzystając z wolności słowa nie przeprosi za słowa pod adresem osób LGBT.

facebook

„Prezydent odnosi się z pełnym szacunkiem do każdego człowieka”

Spotkanie skomentował także rzecznik prezydenta. – Andrzej Duda jest otwarty na rozmowę z każdym, kto o taką rozmowę prosi. Spotkanie z Bartoszem Staszewskim przebiegło w dobrej atmosferze i było konstruktywne. Wynikało z otwartości Andrzeja Dudy na rozmowy, by także o trudnych sprawach rozmawiać w Pałacu Prezydenckim – stwierdził Błażej Spychalski. Współpracownik prezydenta dodał, że ma nadzieję, iż aktywista doecni możliwość spotkania z głową państwa. – Andrzej Duda jest otwarty, żeby dyskutować, bo na tym polega demokracja, ale jednocześnie podtrzymuje swoje stanowisko z podpisanej przez niego Karty Rodziny – wyjaśnił.

Pytany przez dziennikarzy, czy prezydent przeprosi za słowa pod adresem osób LGBT, rzecznik powiedział, że Andrzej Duda podtrzymuje w pełni to, co jest zapisane w Karcie Rodziny. – Nie uczestniczyłem w tym spotkaniu, ale w stosunku do czego miałoby paść to słowo? Pan prezydent odnosi się z pełnym szacunkiem do każdego człowieka. Szacunek jest fundamentem naszej działalności – odparł Błażej Spychalski.

Czytaj też:
Biedroń zmienia zdanie w sprawie spotkania z prezydentem Dudą. Stawia jeden warunek