– Miałem takie wrażenie, że rządzący i telewizja publiczna są kompletnie oderwani od rzeczywistości, dlatego że dyskutowaliśmy o problemach, które dzisiaj nie są problemami podstawowymi, najważniejszymi w momencie, kiedy wychodzimy z epidemii. Nie było ani słowa o służbie zdrowia, ani słowa o pomocy przedsiębiorcom, ani słowa o edukacji. Nie było ani słowa o środowisku naturalnym – wymieniał Rafał Trzaskowski na konferencji prasowej w warszawskiej kawiarni. – Wygląda na to, że telewizja publiczna jest kompletnie odklejona od rzeczywistości w której żyjemy, a razem z telewizją publiczną rządzący, którzy decydują o tym, jakie pytania są zadawane – dodał.
„Rozmawialiśmy o prawdziwych problemach”
Konferencja prasowa była zorganizowana po spotkaniu Rafała Trzaskowskiego z kobietami prowadzącymi swoje własne firmy. – Dziś z właścicielkami firm z Warszawy rozmawialiśmy o prawdziwych problemach. O tym, jak walczyć o każde miejsce pracy i utrzymać płynność finansową firm w tych niesłychanie trudnych czasach. O tym, że nie ma pewności przepisów, bo te przepisy się co chwilę zmieniają, często w nocy. O tym, że ta pomoc, która była dla przedsiębiorców nie dotarła do wszystkich, a do niektórych dotarła za późno. To są rzeczywiste problemy polskich rodzin i polskich firm – mówił kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.
Trzaskowski obiecał, że jako prezydent Rzeczypospolitej będzie dbał przede wszystkim, żeby zapisy o równości nie pozostały tylko i wyłącznie na papierze, ale żeby były realizowane w praktyce. – Zwłaszcza chodzi tutaj o płace, ale chodzi również o dostęp do służby zdrowia, o walkę z przemocą. Wiemy dobrze, że sytuacja w Polsce jest bardzo trudna. Musimy zadbać, żeby wszystkie przepisy konwencji antyprzemocowej były wcielane w życie – mówił prezydent Warszawy.
Rada kobiet
Trzaskowski stwierdził, że ważne jest, aby samemu świecić w tych sprawach przykładem. – Ja w ratuszu współpracuję z radą kobiet, którą powołałem, mam pełnomocniczkę do spraw kobiet i w samym zarządzie miasta mamy bardzo dużo kobiet, które zajmują się sprawami fundamentalnymi – przyznał prezydent Warszawy. – Niesłychanie istotne jest to, aby jak najmniej było takich obrazków, w których 10 smutnych panów w garniturach rozmawia o tematach takich jak aborcja, to naprawdę nie jest poważne – ocenił.
– Dzisiaj trzeba dbać o to, aby kobiety w naszym życiu społecznym miały dokładnie tyle samo do powiedzenia, co mężczyźni. Obiecuję, że jeżeli zostanę prezydentem, to powołam radę kobiet przy prezydencie, również pełnomocniczkę. Jednak przede wszystkim zadbam o to, żeby to nie były tylko symbole i słowa, tylko żeby rzeczywiście kobiety miały jak najwięcej do powiedzenia w Kancelarii Prezydenta RP – obiecał kandydat KO.
Czytaj też:
Debata prezydencka doczekała się skargi do KRRiT. Juliusz Braun zarzuca TVP stronniczość