Z informacji, do których dotarli dziennikarze Onetu wynika, że prawdopodobnie przed pierwszą turą nie dojdzie do debat na antenie TVN i Polsatu. Ma to być efekt „nieformalnego porozumienia sztabowców PiS i Platformy”, którzy doszli do wniosku, że przed głosowaniem 28 czerwca powinna się odbyć tylko jedna telewizyjna debata. – To Duda chciał jednej debaty i to w TVP – przekazał anonimowy informator Onetu ze sztabu Rafała Trzaskowskiego. – Nie było sensu, żeby Rafał pojawiał się na innych debatach bez Dudy, bo stałby się głównym celem pozostałych kandydatów. Nie chcemy z nimi wojny, bo będziemy się starać o poparcie części z nich przed drugą turą – dodał.
„Granda”
Doniesienia Onetu w mediach społecznościowych skomentował Krzysztof Bosak. „»Nieformalne porozumienie« sztabowców Dudy i Trzaskowskiego przesądziło, że nie wezmą oni udziału w debatach Polsatu ani TVN i w konsekwencji te debaty w ogóle się nie odbędą. Granda. Polsce potrzeba alternatywy dla tej toksycznej symbiozy POPiSu!" – napisał kandydat startujący w wyborach prezydenckich.
Debata w TVP
Debata transmitowana przez Telewizję Polską odbyła się w środę 17 czerwca. Została podzielona na pięć obszarów tematycznych. Pierwsze z pytań dotyczyło tego, w jaki sposób powinna zachować się Polska w sprawie relokacji uchodźców. Kolejne brzmiało: „Czy jest Pan za umożliwieniem przygotowania się dzieciom do komunii świętej w szkołach?”. Trzecia runda pytań dotyczyła polityki społecznej. Kandydatów zapytano o to, czy jeżeli zostaną wybrani w wyborach i będą sprawować funkcję prezydenta, zgodzą się na wprowadzenie małżeństw homoseksualnych. „Kiedy i czy Polska powinna przyjąć walutę euro?” – tak brzmiało przedostatnie pytanie. Ostatnie zostało zadane w nawiązaniu do pandemii koronawirusa: „Czy Polska powinna kupić szczepionkę, gdy zostanie odkryta i czy szczepienia powinny być obowiązkowe?”.
Czytaj też:
Wybory prezydenckie 2020. Sztab prezydenta Andrzeja Dudy zapowiada pozew