W środę Krzysztof Bosak odwiedził stolicę województwa kujawsko-pomorskiego. – Państwa obecność w Toruniu, obecność tysięcy ludzi wczoraj w Bydgoszczy, jak i wcześniej w Olsztynie, jest swego rodzaju nagrodą za ideową politykę, którą obiecało wielu polityków. Ci ideowcy, którzy wytrzymali w polityce, są dziś w Konfederacji – mówił kandydat w wyborach prezydenckich podczas wiecu w Toruniu.
Polityk Konfederacji stwierdził, że jego celem jest wejście do drugiej tury wyborów, a tym samym pokonanie w pierwszej Rafała Trzaskowskiego. – Apeluje o głosy nie tylko tych, którzy mają konserwatywne poglądy, ale również tych, którzy mają dość Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej, które wymieniają się u władzy – stwierdził.
W trakcie wiecu Bosaka doszło do incydentu. Zaparkowany w pobliżu toruńskiej starówki bus należący do sztabu polityka, został zdewastowany. W samochodzie powybijano szyby, przebito też opony. Na jego sprayem wymalowano też napis "faszysta".
Wandale są obecnie poszukiwani przez policję. Podjęcie działań zapowiedział również Mateusz Morawiecki. Premier poprosił o zajęcie się sprawą ministra Mariusza Kamińskiego. „Nie ma zgody na agresję w imię walki politycznej i kampanii prezydenckiej. Każdy ma prawo do własnych poglądów – ich wolność jest i będzie w Polsce pod szczególną ochroną” – zapewnił.
twitterCzytaj też:
Kandydatki na Pierwszą Damę i kandydat na Pierwszego Dżentelmena. Co wiemy o partnerach polityków?