Szymon Hołownia w „Kropce nad i” podkreślił, że jego zwolennikom udało się stworzyć „szczery, głęboki, prawdziwy ruch obywatelski”. Podczas rozmowy emitowanej w TVN24 poruszono także temat drugiej tury wyborów prezydenckich. – Myślę, że Rafałowi Trzaskowskiemu może być trudniej pokonać Andrzeja Dudę niż mnie, bo ma większy elektorat negatywny – ocenił bezpartyjny kandydat. – Jeżeli Rafał Trzaskowski będzie w II turze, to oni doprowadzą do skrajnej polaryzacji, wyciągną wszystkie demony z szaf, będą straszyć na wszystkie możliwe sposoby. Ja byłbym dla nich dużo bardziej nieprzewidywalnym i trudniejszym do rozjechania kandydatem – dodawał.
„Wierzę, że ludzie się opamiętają”
Były dziennikarz TVN-u pokusił się także o ocenę prezydentury obecnej głowy państwa. Jego zdaniem Andrzej Duda jest „kompletnie sterowalny” oraz „nie jest w stanie załatwić nic nawet ze swoim jedynym zagranicznym partnerem – Donaldem Trumpem, robi sobie z nim tylko zdjęcia”. – Mamy prezydenta, który wprost destabilizuje państwo. Wierzę, że ludzie się opamiętają, ale nie mam złudzeń, że Andrzej Duda osiągnie w tych wyborach dobry wynik – stwierdził.
Hołownia zaznaczył, że od dwóch dni na spotkaniach z wyborcami obserwuje takie emocje, które pozwalają mu „z optymizmem patrzeć na wynik tej rywalizacji”. – Cieszę się oczywiście, że mam trend wzrostowy, że on rośnie. Ale widzę na spotkaniach, że ludzie się przebudzili. Mieliśmy dziś 360 spotkań, 15 tysięcy door to door, w niedzielę mogą być niespodzianki – podsumował.
Czytaj też:
Rafał Trzaskowski pojawił się w Warszawie. „Mam dość rozmowy o Jarosławie Kaczyńskim”